Łuczniczka Bydgoszcz ufa trenerowi, choć klub okupuje dół tabeli

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Jakub Bednaruk
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Jakub Bednaruk

Jakub Bednaruk oddał się do dyspozycji zarządu na półmetku fazy zasadniczej. Łuczniczka Bydgoszcz ufa jednak trenerowi i nie zamierza podejmować zmian.

Łuczniczka Bydgoszcz, zatrudniając Jakuba Bednaruka, chciała poprawić się względem poprzednich sezonów. Tymczasem skład, który zbudowano, a przede wszystkim problemy zdrowotne zawodników, uniemożliwiły możliwość nawiązania walki w PlusLidze.

Na półmetku fazy zasadniczej zespół wygrał zaledwie trzy spotkania i dodatkowo dwa przegrał po tie-breakach, co daje mu 11 punktów w ligowej tabeli.

Szkoleniowiec, który jest jednym z kandydatów do objęcia posady trenera reprezentacji Polski, oddał się do dyspozycji zarządu. Prezes jednak ufa Bednarukowi i nie zamierza zatrudniać na jego miejsce nikogo nowego.

Oświadczenie Łuczniczki Bydgoszcz:

"Informuję, że po meczu kończącym pierwszą rundę rozgrywek PlusLigi, Trener Jakub Bednaruk oddał się do dyspozycji Zarządu.

Wyniki osiągnięte do tej pory są dalekie od satysfakcjonujących. Wierzę jednak, że dobra praca na treningach przełoży się na lepsze wyniki w kolejnych meczach. Stąd też Trener Bednaruk ma pełne poparcie zarówno moje, jak i Rady Nadzorczej.

Piotr Sieńko
Prezes Zarządu Łuczniczka Bydgoszcz S.A."

ZOBACZ WIDEO: Zrobili furorę w czasie KMŚ. Poznajcie "Team Leon"

Komentarze (1)
avatar
nowa
23.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przyzwoite zachowanie trenera jak i klubu.