Gdańszczanie w ostatnim czasie prezentują wysoką dyspozycję i wygrali cztery spotkania z rzędu (2 w Pucharze Polski oraz 2 w polskiej ekstraklasie). Również jastrzębianie, po tym jak ich nowym trenerem został Ferdinando De Giorgi, zaczęli grać lepiej, co zapowiadało ciekawy pojedynek.
Od początku ton boiskowym wydarzeniom nadawali siatkarze Jastrzębskiego, wśród których wyróżniał się przyjmujący rodem z Kuby, czyli Salvador Hidalgo Oliva (4:8). Gospodarze grali bardzo niemrawo, a w ataku męczył się Damian Schulz, którego dość szybko zmienił Brad Gunter. Umiejętnie rozgrywał Lukas Kampa, który dobrze współpracował na środku siatki z Wojciechem Sobalą. Gospodarze już nie podjęli rękawicy w inauguracyjnej partii i polegli do 20.
Po zmianie stron zawodnicy JW wciąż dzielili i rządzili na placu gry, zaś trudny do zatrzymania dla rywali był Maciej Muzaj. Dzięki niemu przyjezdni prowadzili 6:2. Gdańska ekipa popełniała sporo błędów własnych i przegrywała 11:18. Pomarańczowi już nie zaprzepaścili swojej szansy i zdecydowanie zwyciężyli 25:18.
Po dziesięciominutowej przerwie drużyna prowadzona przez Andreę Anastasiego nie miała nic do stracenia i rzuciła na szalę wszystkie swoje siły. Przez dłuższy czas trwałą wymiana ciosów i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. W końcu - ku uciesze miejscowych kibiców - doszło do emocjonującej, zaciętej końcówki odsłony. Tę wojnę nerwów na swoją korzyść przechylili, a kropkę nad "i" postawił Artur Szalpuk (28:26).
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości
Wiktoria w trzeciej partii dodała dużo pewności siebie gdańskim Lwom, które wyszły na prowadzenie 9:6. Nieźle poczynał sobie środkowy Piotr Nowakowski, a i dał o sobie znać doświadczony Wojciech Grzyb. Trefl miał ciągle sytuację pod kontrolą i doprowadził do tie-breaka w tej konfrontacji (25:19).
W decydującym secie trwał koncert gospodarzy, którzy błyskawicznie wypracowali sobie pięć punktów przewagi (6:1). Pewnym punktem swojego zespołu był kończący atak za atakiem Damian Schulz. Jastrzębian do walki poderwał duet Maciej Muzaj - Salvador Hidalgo Oliva, a po udanym bloku na Szalpuku na tablicy świetlnej pojawił się remis 13:13. Ostatnie słowo należało do graczy prowadzonych przez szkoleniowca Anastasiego (15:13), którzy triumfowali w tej batalii 3:2.
PlusLiga, 20. kolejka:
Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 3:2 (20:25, 18:25, 28:26, 25:19, 15:13)
Trefl Gdańsk: Sanders, Schulz, Mika, Szalpuk, Nowakowski, McDonnel, Majcherski (libero) oraz Olenderek (libero), Niemiec, Kozłowski, Gunter, Ferens, Grzyb, Jakubiszak.
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Muzaj, Oliva, DeRocco, Boruch, Sobala, Popiwczak (libero) oraz Gdowski (libero), Quiroga, Ernastowicz.
MVP: Artur Szalpuk (Trefl Gdańsk).
# | Drużyna | M | Pkt | Sety | Małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 30 | 75 | 81:31 | 2341:1985 |
2 | PGE Skra Bełchatów | 30 | 72 | 81:29 | 2497:2251 |
3 | Trefl Gdańsk | 30 | 65 | 74:35 | 2039:1853 |
4 | Asseco Resovia Rzeszów | 30 | 57 | 64:42 | 2262:2157 |
5 | Indykpol AZS Olsztyn | 30 | 57 | 69:49 | 2374:2205 |
6 | Jastrzębski Węgiel | 30 | 57 | 67:47 | 4600:2032 |
7 | ONICO Warszawa | 30 | 56 | 70:48 | 2693:2579 |
8 | Cuprum Lubin | 30 | 45 | 56:59 | 2383:2381 |
9 | Cerrad Czarni Radom | 30 | 43 | 58:58 | 2272:2221 |
10 | Aluron Virtu Warta Zawiercie | 30 | 39 | 54:66 | 2463:2514 |
11 | GKS Katowice | 30 | 36 | 49:65 | 2042:4595 |
12 | Stocznia Szczecin | 30 | 34 | 52:71 | 2477:2596 |
13 | MKS Będzin | 30 | 29 | 42:71 | 2213:2433 |
14 | Łuczniczka Bydgoszcz | 30 | 21 | 33:77 | 1952:2202 |
15 | BBTS Bielsko-Biała | 30 | 19 | 37:80 | 2401:2640 |
16 | Dafi Społem Kielce | 30 | 15 | 24:83 | 2107:2472 |