Chemik Police nie miał zbyt wiele czasu na przygotowanie się do starcia z Eneą PTPS Piła. Mistrzynie Polski w czwartek rozgrywały mecz Ligi Mistrzyń w bułgarskim Płowdiw, w piątek dotarły do Polic, a już w sobotnie popołudnie rywalizowały o punkty do tabeli LSK.
Pilanki w ostatnim tygodniu również były mocno zapracowane. W poniedziałek rywalizowały z ŁKS-em w ramach ligowej kolejki, a w środę walczyły z Impelem Wrocław w Pucharze Polski.
Premierowa partia toczyła się pod dyktandem gospodyń. Izabela Bełcik wykorzystywała potencjał swoich środkowych, a Natalia Mędrzyk dobrze radziła sobie w ataku. Podopieczne Jacka Pasińskiego zaczęły gonić wynik w drugiej części seta, ale było już za późno.
Po zmianie stron walka się wyrównała. Lepiej w ofensywie zaczęły prezentować się Karolina Różycka i Dajana Bosković. Przy stanie 8:9 cztery kolejne punkty padły łupem mistrzyń kraju i tak zaczęło się budowanie przewagi. Pilanki nie spuszczały głów, walczyły o każdą piłkę i udało im się doprowadzić do remisu (17:17), by chwilę później znów stracić całą serię.
10-minutowa przerwa pozytywnie podziałała na gości. PTPS nie pozwolił rywalkom na kolejną serię, gra jeszcze bardziej się wyrównała. Dobra zagrywka i znacznie słabsza postawa w przyjęciu Chemika sprawiła, że pilanki powróciły do gry, zapisując trzecią odsłonę na swoje konto. Dwa kolejne asy serwisowe posłała Oliwia Urban, wcześniej czyniąc to w pierwszej odsłonie.
Młoda przyjmująca została na parkiecie w miejscu Różyckiej, jednak zupełnie nie potrafiła się odnaleźć i skończyć jakiegokolwiek ataku. To właśnie brak skuteczności w ofensywie okazał się kluczowy. Na to narzekać nie mogły rywalki z Polic, Stefana Veljković nie tylko bez problemu kończyła kolejne akcje na siatce, ale była też niezwykle czujna w bloku. Chemik pewnie wygrał czwartego seta i w efekcie cały mecz.
Chemik Police - Enea PTPS Piła 3:1 (25:19, 25:20, 23:25, 25:17)
Chemik: Bełcik, Smarzek, Gajgał-Anioł, Veljković, Mędrzyk, Busa, Krzos (libero) oraz Mirković, Zaroślińska-Król.
PTPS: Wilk, Bosković, Trnić, Walker, Różycka, Babicz, Łysiak (libero) oraz Pawłowska (libero), Baran, Kwiatkowska, Stencel, Szubert, Urban.
MVP: Mędrzyk (Chemik)
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości
Brawo PZPS.