Puchar CEV: walkę o półfinał czas zacząć. Francuski zespół na drodze Asseco Resovii Rzeszów

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów

Po udanym występie na krajowym podwórku, przyszła pora na zmagania w europejskich rozgrywkach. O wejście do najlepsze czwórki Pucharu CEV, podopieczni Andrzeja Kowala zagrają z francuskim GFC Ajaccio Volley Ball.

Ekipa z Podkarpacia przez europejskie puchary idzie jak burza. W 1/8 rozgrywek, podopieczni Andrzeja Kowala zgodnie z planem odprawili drużynę Vojvodina Nowy Sad. W pierwszym starciu, rzeszowianie zwyciężyli 3:1, zaś w rewanżu rozegranym przed własną publiczności potrzebowali zaledwie trzech setów by zapewnić sobie udział w kolejnym etapie Pucharu CEV.

Po wyeliminowaniu serbskiego zespołu przyszła pora na następnego rywala. Tym razem, siatkarze znad Wisłoka zmierzą się z GFC Ajaccio Volley Ball. W poprzedniej rundzie, francuscy zawodnicy rywalizowali ze szwajcarskim Volley Amrisvil. W dwumeczu, ekipa z Korsyki nie dała swoim przeciwnikom najmniejszych szans, pewnie awansując do grona najlepszych ośmiu drużyn.

- W ubiegłym sezonie osobiście oglądałem kilka spotkań GFC Ajaccio, teraz nie śledzę już tak dokładnie rozgrywek francuskiej ligi. Drużyna z Ajaccio jest na pewno złożona z mocnych charakterów, które nigdy nie odpuszczają i zawsze walczą do końca zostawiając wszystkie siły na parkiecie. Dodatkowo Klub jest dobrze zorganizowany i od kilku lat bardzo szybko się rozwija. W ubiegłych latach regularnie meldowali się w fazie play-off ligi francuskiej i dwukrotnie zdobyli Puchar Francji - oceniał środowych przeciwników Thibault Rossard.

Kluczową postacią w GFC Ajaccio jest Jose Luis Gonzalez. Zarówno na krajowym podwórku, jak i w ostatnich pojedynkach ze szwajcarskim zespołem, siatkarz zdobywał najwięcej "oczek" dla swojej drużyny.

- Ciężko jednoznacznie wskazać najlepszego zawodnika w ekipie z Ajaccio. Na pewno ich głównym atutem jest atmosfera wewnątrz zespołu, a także to że są dobrze zbilansowaną ekipą - podkreślił przyjmujący i kontynuował - Myślę, że musimy wywrzeć na nich presję naszym serwisem od początku spotkania, jeśli to nam się uda będzie to nasza największa broń przeciwko rywalom.

Faworytem środowej rywalizacji jest Asseco Resovia, która ma za sobą udany występ w PlusLidze. Podopieczni Andrzeja Kowala w trzech setach uporali się z Aluronem Virtu Wartą i z dorobkiem 39 punktów zajmują czwarte miejsce w tabeli. Czy równie dobrze jak na krajowym podwórku, rzeszowianie poradzą sobie w kolejnym meczu Pucharu CEV?

1/4 Pucharu CEV:

Asseco Resovia Rzeszów - GFC Ajaccio Volley Ball / środa, 14.02.2018 r., godz. 18:00

Komentarze (1)
Asseco Rzeszów
14.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Dziś porażka w p.CEV