Noliko Maaseik w poprzednich spotkaniach pokazało, że należy się nimi liczyć. W minionej kolejce przekonali się o tym chociażby mistrzowie Polski, którzy po wygranej na własnym parkiecie 3:0, w rewanżu polegli 2:3. W konfrontacji 5. kolejki Ligi Mistrzów, z Arkasem Izmir, podopieczni Joela Banksa sięgnęli po komplet punktów, pokonując Turków w trzech setach.
Belgowie triumfowali nad Bosforem dzięki znakomitej zagrywce, choć nie widać tego w statystykach. Asy serwisowe na swoim koncie zapisali tylko Dane Mijatović i Timo Tammemaa. Zdecydowanie większe problemy przeciwnikom sprawiali jednak Jolan Cox i Nicolas Bruno.
Gospodarze przez większość starcia pozostawali bezradni, choć po słabym pierwszym secie, dwukrotnie notowali udany początek w pozostałych odsłonach. Belgowie szybko jednak dochodzili do głosu, przejmując inicjatywę między innymi dzięki dobrej grze Kamila Rychlickiego. Po przeciwnej stronie siatki odgryzać się próbowali Adis Lagumdzija i Gokhan Gokgoz, jednak bez większego efektu.
Arkas Izmir - Noliko Maaseik 0:3 (16:25, 21:25, 21:25)
Arkas: Jovović, Matić, Gokgoz, Gulmezoglu, Lagumdzija, Sikar, Mert (libero) oraz Durmaz, Koc, Pereira
Noliko: Cox, Tammemaa, Blankenau, Bruno, Rychlicki, Mijatović, Dronkers (libero) oraz Van Heyste
Tabela:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Diatec Trentino | 4 | 10 | 11:5 |
2 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 4 | 9 | 11:5 |
3 | Noliko Maaseik | 5 | 7 | 10:10 |
4 | Arkas Izmir | 5 | 1 | 3:15 |
ZOBACZ WIDEO Lewandowski był w odpowiednim miejscu i czasie - skrót meczu Bayern - Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]