- Cieszymy się wszyscy z tego najlepszego miejsca w historii klubu, ale myślę, że 5. miejsce też było w naszym zasięgu. W przyszłym sezonie już to nas nie zadowoli, chcemy powalczyć o "czwórkę" - mówi cytowany przez Express Bydgoski prezes klubu Piotr Sieńko, który jest zadowolony przede wszystkim z atmosfery w zespole.
- Nikt nikomu niczego nie zazdrościł, tylko dopingował. Bardzo ważne jest zachowanie "ławki" w trakcie meczu i na treningach. Bo bywa nieraz tak, że doświadczeni zawodnicy, którzy nie mają miejsca w wyjściowym składzie i którzy muszą stanąć w "kwadracie", często sieją ferment w zespole. U nas tego nie było - opowiada.
W przyszłym sezonie trzon bydgoskiego zespołu pozostanie bez zmian, ponieważ Cerven, Pieczonka, Sopko, Kozłowski, Kaczmarek i Konarski mają jeszcze ważne umowy na przyszły sezon. Kontrakt przedłuży libero Michał Dębiec. - Jedno jest pewne: pożegnamy się z Krzysiem Janczakiem, ale mamy szacunek dla niego za to, co zrobił dla zespołu przez te lata gry u nas - mówi prezes Sieńko.
Delekta podpisała już kontrakt z jednym z zawodników na pozycji przyjmującego, na razie jednak klub nie chce ujawniać jego nazwiska. - Dostajemy codziennie po kilkanaście ofert od menadżerów zawodników, a Brazylijczyków na setki... - kończy prezes Sieńko.