Delecta się wzmacnia, Janczak odchodzi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trzon drużyny Delekty Bydgoszcz, która w tym sezonie zajęła najwyższe w historii klubu 7. miejsce w przyszłym sezonie pozostanie bez zmian. Wiadomo już jednak, że z zespołem pożegna się Krzysztof Janczak. Prezes klubu, Piotr Sieńko zapowiada, że w przyszłym sezonie drużyna nie chce już rywalizować w dole tabeli i zamierza się włączyć do walki o "czwórkę".

- Cieszymy się wszyscy z tego najlepszego miejsca w historii klubu, ale myślę, że 5. miejsce też było w naszym zasięgu. W przyszłym sezonie już to nas nie zadowoli, chcemy powalczyć o "czwórkę" - mówi cytowany przez Express Bydgoski prezes klubu Piotr Sieńko, który jest zadowolony przede wszystkim z atmosfery w zespole.

- Nikt nikomu niczego nie zazdrościł, tylko dopingował. Bardzo ważne jest zachowanie "ławki" w trakcie meczu i na treningach. Bo bywa nieraz tak, że doświadczeni zawodnicy, którzy nie mają miejsca w wyjściowym składzie i którzy muszą stanąć w "kwadracie", często sieją ferment w zespole. U nas tego nie było - opowiada.

W przyszłym sezonie trzon bydgoskiego zespołu pozostanie bez zmian, ponieważ Cerven, Pieczonka, Sopko, Kozłowski, Kaczmarek i Konarski mają jeszcze ważne umowy na przyszły sezon. Kontrakt przedłuży libero Michał Dębiec. - Jedno jest pewne: pożegnamy się z Krzysiem Janczakiem, ale mamy szacunek dla niego za to, co zrobił dla zespołu przez te lata gry u nas - mówi prezes Sieńko.

Delekta podpisała już kontrakt z jednym z zawodników na pozycji przyjmującego, na razie jednak klub nie chce ujawniać jego nazwiska. - Dostajemy codziennie po kilkanaście ofert od menadżerów zawodników, a Brazylijczyków na setki... - kończy prezes Sieńko.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)