- Z żadnym innym trenerem przez cały okres współpracy nie spędziłem tyle czasu na rozmowie, co z nim! Zanim spotkaliśmy się osobiście, trener Heynen dzwonił do mnie krótko po tym jak został wybrany. Widzieliśmy się także w Ankarze przy okazji jego przyjazdu VfB Friedrichshafen na mecz Ligi Mistrzów z Halkbankiem. Nasze spotkanie trwało półtorej godziny. Trudno mieć inne wrażenie niż pozytywne mając naprzeciw siebie tak otwartą i gadatliwą osobę - powiedział Dawid Konarski.
Wychowanek Chemika Bydgoszcz od kilku sezonów jest podstawowym atakującym reprezentacji Polski siatkarzy. 28-latek prawdopodobnie znajdzie również uznanie w oczach Vitala Heynena, który z uwagą śledzi rywalizację w ligach europejskich. W Turcji Dawid Konarski radzi sobie bardzo dobrze. To pozwala mu z optymizmem wyczekiwać na powołanie do kadry. Tym bardziej, że po ostatnim spotkaniu z selekcjonerem Biało-Czerwonych zawodnik Ziraatu Bankasi Ankara nie ukrywa swojego pozytywnego nastawienia do współpracy.
- Nie mogę zdradzić o czym rozmawialiśmy, póki sam trener nie zdecyduje się tym podzielić. Na pewno ma bzika na punkcie siatkówki i żyje nią 24h na dobę. Jest bezpośredni i ma ogromną wiedzę. Jego pomysły na trening, podejście do siatkówki, a także życia poza halą jak najbardziej mi odpowiadają. Jednak na efekty musimy poczekać do pierwszego zgrupowania. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie, bo wszyscy potrzebujemy jak najlepszej gry naszej kadry - powiedział Konarski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)