1 
Przypomnijmy, iż w środowym spotkaniu 24. kolejki PlusLigi Cerrad Czarni Radom przegrali na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem 1:3. Wskutek tej porażki spadli na dziesiąte miejsce w tabeli, a na dziewiątą lokatę awansował GKS Katowice, który sensacyjnie pokonał w Kędzierzynie-Koźlu mistrzów Polski 3:1.
Niekorzystny rezultat może nie okazać się największą stratą Wojskowych po meczu z brązowymi medalistami poprzednich rozgrywek. W drugim secie, przy stanie 1:0, kontuzji stawu skokowego nabawił się podstawowy środkowy Czarnych, Dmytro Teriomenko. Po próbie ustawienia bloku tak niefortunnie upadł na parkiet, że musiał zostać zmieniony przez Michała Ostrowskiego. Na parkiecie Ukrainiec już się nie pojawił.
- Jeszcze podczas spotkania rozmawiałem z Dimą i z tego, co mówił, sytuacja jest średnia. Możemy raczej zapomnieć o jego występie przeciwko Resovii - powiedział tuż po zakończeniu zawodów Wojciech Żaliński. W najbliższą sobotę, o godz. 17, radomianie podejmą Asseco Resovię Rzeszów.
To może być duże osłabienie dla Czarnych, gdyż Teriomenko był jednym z najmocniejszych punktów drużyny w tym sezonie. Zdobył 212 punktów we wszystkich 24 meczach. Popisał się 33 asami serwisowymi i 37 blokami. Jeśli kontuzja 31-latka faktycznie wykluczy go z występu przeciwko Resovii, wówczas trener Robert Prygiel będzie miał do dyspozycji tylko dwóch środkowych - Norberta Hubera i Ostrowskiego.
ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów
Czy Teriomenko zagra przeciwko Resovii? 
