Piątek w PlusLidze: Trefl Gdańsk chce obronić trzecie miejsce przy rekordzie frekwencji

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Trefla Gdańsk
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze Trefla Gdańsk

W jedynym piątkowym meczu 26. kolejki PlusLigi Trefl Gdańsk podejmie Cuprum Lubin. Gospodarze będą chcieli obronić trzecie w tabeli, zaś goście - ósme. Wiadomo już, że na trybunach Ergo Areny zasiądzie rekordowa w tym sezonie liczba widzów.

W ostatnich dniach sporo się działo w obu klubach, przede wszystkim od strony organizacyjnej. Andrea Anastasi, prowadzący Trefla Gdańsk, w środę został bowiem trenerem reprezentacji Belgii, obejmując to stanowisko po Vitalu Heynenie. Jednocześnie przedłużył kontrakt z zespołem z Trójmiasta. - Pracujemy nad przyszłością klubu, a zatrzymanie trenera Anastasiego było naszym priorytetem. Jest to wybitny szkoleniowiec, który już osiągnął z naszym zespołem historyczne sukcesy, a cały czas ma niesamowitą energię do pracy w Gdańsku i dalszego rozwijania projektu, który zapoczątkowaliśmy przed sezonem 2014/2015 - powiedział Dariusz Gadomski. - Rok temu podpisaliśmy kontrakt na obecne rozgrywki z możliwością przedłużenia o kolejne 12 miesięcy i bardzo się cieszymy, że ten zapis został właśnie wypełniony - dodał prezes klubu.

Z kolei w Cuprumie Lubin rezygnację z funkcji złożył Dariusz Biernat. Powodem podjęcia takiej decyzji przez wieloletniego prezesa Miedziowych były rozbieżności między jego zdaniem a opiniami rady nadzorczej klubu. "W piątek 9 marca b.r. złożyłem na ręce Rady Nadzorczej rezygnację z pełnienia funkcji prezesa zarządu Cuprum S.A. wraz z końcem sezonu 2017/2018, tj. na dzień 30 kwietnia 2018 r." - mogliśmy przeczytać w treści oświadczenia.

Wiadomo już, że w Ergo Arenie zasiądzie rekordowa w tym sezonie PlusLigi liczba widzów. Organizatorzy spodziewają się co najmniej 8500 osób! Taki wynik to w dużej mierze efekt współpracy Stowarzyszenia Trefl Pomorze oraz Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Wszystko za sprawą blisko siedmiu tysięcy uczniów z kaszubskich szkół, którzy do hali na granicy Gdańska i Sopotu przybędą w ramach współpracy obu wymienionych organizacji. Już po raz trzeci bowiem przy okazji meczów drużyn spod znaku Trefla odbędzie się finał konkursu plastycznego, organizowanego w ramach inicjatywy "Aktywne Kaszuby", w którym startują dzieci uczące się języka kaszubskiego. Na Pomorzu jest ich blisko 20 tysięcy.

Przypomnijmy, iż dotychczasowy rekord frekwencji sezonu 2017/2018 wynosił 5500 osób. Tylu kibiców obejrzało mecz Trefla z PGE Skrą Bełchatów w Atlas Arenie. Organizatorzy spodziewają się jednak poprawienia wyniku także z poprzednich rozgrywek, gdy finałowe spotkanie Skry z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle obejrzało 9592 kibiców. Niewykluczone, że na trybunach zasiądzie najwięcej sympatyków w historii występów gdańszczan w ekstraklasie, czyli ponad 10635, a być może zostanie pobity rekord wszech czasów - 11000 osób z meczu Skra - Asseco Resovia Rzeszów z sezonu 2014/2015!

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów

Trefl zanotował serię dziesięciu zwycięstw z rzędu i będzie chciał ją podtrzymać w piątkowy wieczór. Zdobycie kompletu punktów jest niezbędne w celu utrzymania trzeciego miejsca w tabeli. Tyle samo "oczek" - 51 - ma bowiem na koncie ONICO Warszawa. Cuprum z kolei, będące na ósmej lokacie z dorobkiem 38 punktów, musi odpierać ataki depczących mu po piętach Cerrad Czarnych Radom. Ci zgromadzili dwa "oczka" mniej.

Spotkanie 26. kolejki będzie miało szczególny wymiar dla Michała Masnego, który poprzedni sezon spędził w zespole z Gdańska. Z pewnością będzie chciał się zaprezentować z jak najlepszej strony przed publicznością zgromadzoną w Ergo Arenie. Lubinianie pałają żądzą rewanżu za porażkę 2:3 w pierwszym meczu z Treflem. Mimo iż prowadzili 2:0 po bardzo emocjonującym początku (pierwszego seta wygrali 40:38), to kolejne trzy partie oddali rywalom.

Trefl Gdańsk - Cuprum Lubin / piątek, 16.03.2018 / godz. 18

Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia. Serdecznie zapraszamy!

Źródło artykułu: