Symboliczny powrót Michała Filipa do gry
Na piątkowy mecz 27. kolejki PlusLigi, z Cuprum Lubin, w kadrze Cerradu Czarnych Radom znajdzie się Michał Filip. Właśnie w spotkaniu z tym rywalem w pierwszej rundzie atakujący nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z gry na 110 dni.
Na parkiet powraca Michał Filip. Atakujący Cerradu Czarnych Radom nie grał przez 110 dni. To efekt złamania kości śródstopia, której nabawił się 3 grudnia, podczas wyjazdowego spotkania z Cuprum Lubin. Przeszedł operację, a następnie długą rehabilitację. W piątkowy wieczór jego drużyna zagra właśnie z Miedziowymi. Będzie to więc symboliczny powrót 24-latka.
- Michał już od kilku tygodni trenuje z zespołem i podczas naszego najbliższego pojedynku będzie w protokole meczowym. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym sezonie będzie miał okazję zagościć na boisku i zdobywać punkty dla naszego klubu - poinformował Prygiel na przedmeczowej konferencji prasowej.
Nie ma co spodziewać się jednak tego, aby po tak długiej przerwie Filip wybiegł w pierwszej "szóstce". Pewny miejsca w wyjściowym zestawieniu może być Wojciech Żaliński, który, przestawiony z konieczności na atak, świetnie radzi sobie na tej pozycji.
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości