Decyzja należy wyłącznie do Roberta Prygla

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jako pierwszy, jeszcze w czasie trwania sezonu, propozycję zmiany pracodawcy otrzymał Robert Prygiel. Atakującego na powrót do rodzinnego miasta namawiają trener i szefowie Jadaru Radom. Decydujące rozmowy w tej kwestii mają odbyć się we wtorek wieczorem.

W tym artykule dowiesz się o:

O tym, że 33-letniego byłego reprezentanta kraju, który na swoim koncie ma pięć medali mistrzostw Polski i występy m.in. w Gazpromie Surgut Jadar będzie starał się pozyskać za wszelką cenę, wiadomo nie od dzisiaj. Już tydzień temu trener Jan Such przekonywał, że prowadzi rozmowy z zawodnikiem i są one bliskie finalizacji. - Mamy odbyć definitywną rozmowę we wtorek wieczorem. Mam nadzieję, że przyniesie ona spodziewany skutek - zaznacza szkoleniowiec radomskiego teamu.

- Ze swojej strony mogę zapewnić, że taka współpraca może przynieść same korzyści zarówno siatkarzowi, jak i klubowi. Ale niektórych szczegółów do czasu zakończenia zdradzić nie mogę - zastrzega tymczasem prezes Jadaru Tadeusz Kupidura.

Prygiel stanowiłby uzupełnienie ataku radomskiego teamu. Taką funkcję łączyłby z pomocą Janowi Suchowi w pracy szkoleniowej, dzięki czemu w przeciągu dwóch lat nabrałby doświadczenia, które pozwoliłoby mu objąć samodzielnie zespół. Kibice Jadaru liczą na pozytywne zakończenie tej sprawy i być może już we wtorek wieczorem będą w pełni usatysfakcjonowani.

Źródło artykułu: