Mówi się o wielu zawodnikach, nawet z najwyższej półki. - Na pewno na wszystkich nas nie stać, choć nie jest tajemnicą, że oferty spływają - mówi Bartosz Górski, wiceprezes klubu dla Super Nowości.
Tym razem wolną rękę dostaje Ljubo Travica, który nie miał wpływu na kształt tegorocznej drużyny. - Teraz będzie to skład, za który trener w 100 proc. będzie odpowiedzialny. Myślę, że wielkich roszad w kadrze nie będzie. Oczywiście to już zależy od decyzji trenera. Jeśli on np. uzna, że dana pozycja będzie wymagać potężnego wzmocnienia, to trudno będzie ją nazwać kosmetyczną - dodaje wiceprezes.
Do realizacji tych celów potrzebny będzie większy budżet niż w tym roku (8-9 mln). Odpowiednie działania zostały już podjęte.