Łukasz Żygadło: Miałem propozycję z Polski. PlusLiga raczej nie wchodzi już w grę

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Łukasz Żygadło
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Łukasz Żygadło

Łukasz Żygadło nie zdobędzie czwartego mistrzostwa z Sarmayeh Bank VC, bo klub zostanie rozwiązany. Rozgrywający szuka więc miejsca, w którym będzie kontynuować karierę, ale na pewno nie wróci do PlusLigi.

Trzyletnia przygoda Łukasz Żygadło w Sarmayeh Bank Volleyball Club najprawdopodobniej dobiegnie końca. Powstały trzy lata temu klub zdobył trzy mistrzostwa Iranu, a celem było wywalczenie Klubowego Mistrzostwa Świata. Drużyna odpadła jednak na etapie fazy grupowej, a to okazało się ciosem dla właścicieli, którzy postanowili rozwiązać klub.

Polski rozgrywający musi więc szukać nowego pracodawcy. - Polska już raczej nie wchodzi w grę, bo kluby mają swoich rozgrywających. W styczniu miałem propozycję od jednego z najlepszych klubów, ale nie chciałem od razu podjąć decyzji. Wstrzymałem się i teraz oglądam się za innymi miejscami - wyjaśnił w rozmowie z Polsatem Sport. Mowa najprawdopodobniej o Asseco Resovii Rzeszów, która szukała wzmocnienia na tę pozycję. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów miały wówczas ważne kontrakty z czołowymi zawodnikami na rozegraniu.

Po ostatnim sezonie reprezentacyjnym pojawiły się opinie, że siła PlusLigi słabnie, a za nią pojawiły się kolejne. Według polskiego rozgrywającego o poziomie decydują europejskie puchary, a w grze pozostała już tylko jedna ekipa z rodzimej ligi. - Z tego, co się orientuję, włoskie zespoły w przyszłym roku bardzo odjadą. Będą na takim poziomie, że nie będzie im trudno wygrać z Kazaniem. Lube i Perugia bardzo się wzmocnią i mogą być zespołami, które będą dyktować warunki - skomentował Żygadło.

Niezwykle doświadczony rozgrywający widzi też pewne kwestie do poprawy. - Volleyland powinien być oparty wynikami reprezentacyjnymi i naszą siłą w federacjach światowych i europejskich. To my powinniśmy w dużym stopniu decydować o siatkówce na świecie, a my się tylko biernie przyglądamy. Uważam, że nad tymi rzeczami powinno się w przyszłości pracować - zakończył.

ZOBACZ WIDEO: Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości

Komentarze (12)
avatar
Łukasz Szulowski
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dodam jeszcze , żebyśmy byli cierpliwi :) Pamiętam jak nawet jeszcze w zeszłym sezonie w czołowej czwórce Plus Ligi nie mieliśmy Polaków ze "statusem gwiazdy", no może prócz Konara. Ten sezon p Czytaj całość
avatar
lammergeyer2
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie martwi mnie, że liga włoska czy rosyjska jest lepsza niż polska. Mają po prostu więcej pieniędzy. Jednak martwi mnie to, że ani jeden polski siatkarz nie gra w tej chwili ani w jednej ani w Czytaj całość
avatar
kokik
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Może porozum do głowy wezmą z Sarmayehu Tehran tacy zawodnicy jak: Musavi, Ghaemi, że na Iranie świat się kończy, i są lepsze ligi na wysokim poziomie z większą kasą i poziomem. Może do Polski, Czytaj całość