Łukasz Żygadło: Miałem propozycję z Polski. PlusLiga raczej nie wchodzi już w grę
Łukasz Żygadło nie zdobędzie czwartego mistrzostwa z Sarmayeh Bank VC, bo klub zostanie rozwiązany. Rozgrywający szuka więc miejsca, w którym będzie kontynuować karierę, ale na pewno nie wróci do PlusLigi.
Polski rozgrywający musi więc szukać nowego pracodawcy. - Polska już raczej nie wchodzi w grę, bo kluby mają swoich rozgrywających. W styczniu miałem propozycję od jednego z najlepszych klubów, ale nie chciałem od razu podjąć decyzji. Wstrzymałem się i teraz oglądam się za innymi miejscami - wyjaśnił w rozmowie z Polsatem Sport. Mowa najprawdopodobniej o Asseco Resovii Rzeszów, która szukała wzmocnienia na tę pozycję. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów miały wówczas ważne kontrakty z czołowymi zawodnikami na rozegraniu.
Po ostatnim sezonie reprezentacyjnym pojawiły się opinie, że siła PlusLigi słabnie, a za nią pojawiły się kolejne. Według polskiego rozgrywającego o poziomie decydują europejskie puchary, a w grze pozostała już tylko jedna ekipa z rodzimej ligi. - Z tego, co się orientuję, włoskie zespoły w przyszłym roku bardzo odjadą. Będą na takim poziomie, że nie będzie im trudno wygrać z Kazaniem. Lube i Perugia bardzo się wzmocnią i mogą być zespołami, które będą dyktować warunki - skomentował Żygadło.
Niezwykle doświadczony rozgrywający widzi też pewne kwestie do poprawy. - Volleyland powinien być oparty wynikami reprezentacyjnymi i naszą siłą w federacjach światowych i europejskich. To my powinniśmy w dużym stopniu decydować o siatkówce na świecie, a my się tylko biernie przyglądamy. Uważam, że nad tymi rzeczami powinno się w przyszłości pracować - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości-
Łukasz Szulowski Zgłoś komentarz
Ten sezon pokazuje, że jest już dużo lepiej. Bo to Polacy odgrywają kluczowe role -Bednorz przebił się już na dobre do Skry, pojawiła się świeża krew z Onico, nie wspominając już o 3 w tabeli treflu, który ma wyłącznie polskie skrzydła i radzi sobie bardzo dobrze. Wiadomo Zaksa odjechała i jest poza zasięgiem, ale tam na przyjęciu gra też Polak, tyle że akurat aż się prosi o zakontraktowanie np. Tomka Fornala (apropo ja uważam , że to będzie gwiazda światowego formatu -wyśmienita technika, jak jeszcze się wzmocni fizycznie w ataku i na zagrywce będzie top). Głosy o słabiutkiej Plus Lidze też są przesadzone. Polskie kluby wypadły w pucharach przyzwoicie, a wyśmiewane Trento (tylko dlatego bo dostało oklep od zaksy), jak widać mocno stawia się Perugii w serie A i moim zdaniem wcale nie jest na przegranej pozycji. -
lammergeyer2 Zgłoś komentarz
ani w drugiej lidze ze statusem gwiazdy. Oprócz Leona oczywiście... To niestety pokazuje, że nasi siatkarze nie są wcale tacy dobrzy jak się niektórym wydaje. -
kokik Zgłoś komentarz
do Polski, któryś zawita jak Ebadipur poleci i chociażby Żygadło, że Polska liga jest the best.