Niejasna przyszłość Cuprum Lubin? Prezes klubu zabrał głos

Cuprum Lubin w sezonie 2018/2019 nie zagra w PlusLidze? Sympatycy dolnośląskiej drużyny mogą spać spokojnie. Prezes klubu dementuje zaskakujące informacje, które w ostatnich dniach pojawiły się w ogólnopolskich mediach.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
siatkarze Cuprumu Lubin WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Cuprumu Lubin
O niejasnościach w dolnośląskiej drużynie mówi się już od jakiegoś czasu. Drażliwy temat na antenie Polsatu Sport postanowił poruszyć wyraźnie zaniepokojony sytuacją klubu Łukasz Kadziewicz, który w Lubinie zakończył sportową karierę.

- Wiemy, że jest zamieszanie. Coś się dzieje niedobrego i zdajemy sobie z tego sprawę. Kończąc swą przygodę ze sportem byłem przekonany, że będzie to miejsce, które będzie się harmonijnie rozwijało. Ta droga była bardzo dobrze przygotowana. Szkoda, bo jest to bardzo fajny ośrodek, dobra hala i ludzie kochający sport. Lubin to jedno z najbardziej usportowionych miast w Polsce. Tu trzeba robić poważną siatkówkę, a nie zastanawiać się, czy drużyna wystartuje, czy nie wystartuje w przyszłym sezonie - komentuje Kadziewicz.

Słowa byłego siatkarza wywołały niepokój. Tak samo jak wzmianki o tym, że po sezonie 2017/2018 z zespołem ze stolicy polskiej miedzi pożegnają się kluczowi zawodnicy. Gdy Klub Kibica dowiedział się z mediów, że Cuprum Lubin może w PlusLidze już nie zagrać, wystosował specjalne oświadczenie, nawołując włodarzy do zabrania głosu.

- Ponieważ Prezes Dariusz Biernat podał się do dymisji z końcem kwietnia, oczekujemy że Pan Tomasz Tycel jako Przewodniczący Rady Nadzorczej i obecnie osoba odpowiedzialna za przyszłość klubu, zajmie oficjalne stanowisko w tej sprawie. (...) Nie chcemy dowiadywać się o przyszłości drużyny z bardziej czy mniej oficjalnych wypowiedzi, plotek czy też pogłosek. Wyrażamy nadzieję, że dobro Klubu jest priorytetem we wszystkich działaniach podejmowanych obecnie przez władze - czytamy.

- Nie istnieją żadne przesłanki ku temu, aby w przyszłym sezonie Cuprum Lubin miało nie wystąpić w PlusLidze. Są oczywiście poczynione oszczędności, ale byliśmy zmuszeni pójść w tym kierunku, aby organizacyjnie sprawy nabrały jasnych barw i drużyna mogła wystąpić w przyszłym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zespół zostanie oczywiście przebudowany. To normalne działania, które czynią kluby w całej Polsce. Nie ma żadnego zagrożenia, które sprawiłoby, iż musielibyśmy się wycofać - wyjaśnia Tomasz Tycel.

- Nic mi o tym nie wiadomo, aby klub miał nie wystąpić w rozgrywkach. Do końca roku mamy umowy z KGHM i starostwem powiatowym. Łukasz Kadziewicz wyciąga daleko idące wnioski, które odnoszą się także do mojej rezygnacji ze stanowiska prezesa. Ta sytuacja nie ma nic wspólnego z istnieniem klubu. W każdej firmie zmieniają się szefowie, a firma dalej prosperuje - dodaje Dariusz Biernat, który na stanowisku prezesa pozostanie do końca kwietnia.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Chcę, żeby ludzie byli dumni z tej reprezentacji
Sądzisz, że potencjał Cuprum Lubin nie został odpowiednio wykorzystany?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×