Kaczmarzewska-Pura i Mieszała odchodzą z Białegostoku

Marlena Mieszała i Agata Kaczmarzewska-Pura po zakończeniu sezonu na pewno opuszczą zespół Pronaru Zeto Astwa AZS Białystok. Kto je zastąpi okaże się, kiedy poznały nowego szkoleniowca podlaskiego zespołu. Prawie na pewno Dariusza Luksa zastąpi Alojzy Świderek.

- Ustnie porozumieliśmy się z władzami klubu w sprawie polubownego rozwiązania kontraktu. W Białymstoku więc nie zagram. Klub ma wobec mnie duże zaległości finansowe. Otrzymałam jednak obietnicę, że przynajmniej część z nich zostanie szybko uregulowana i w to wierzę. Po 22 latach kariery, nie chciałabym się pierwszy raz sądzić o pieniądze. To byłaby ostateczność - mówi Gazecie Współczesnej Marlena Mieszała, która odchodzi z drużyny pomimo, że wiąże ją z nią jeszcze roczny kontrakt.

Z zespołem żegna się również Agata Kaczmarzewska-Pura. - Sama słyszałam, że podobno rozmawiałam z prezesem, ale do takiego spotkania wcale nie doszło. Już wcześniej było jednak dla mnie jasne, że nie zostanę w Białymstoku - mówi zawodniczka.

Gazeta Współczesna ustaliła, że w kręgu zainteresowań AZS Białystok znajdują się Anna Woźniakowska (Calisia), Milena Sadurek-Mikołajczyk oraz Joanna Frąckowiak (Farmutil Piła), a także Maja Tokarska (Gedania Żukowo) i Katarzyna Wysocka (MKS Dąbrowa Górnicza). Białostoccy działacze będą również chcieli namówić do powrotu Alenę Hendzel.

Jest już niemal przesądzone, że drużynę z Białegostoku poprowadzi Alojzy Świderek. - Z władzami klubu już się porozumieliśmy, teraz czekamy na ustalenie składu zespołu. Nie jest jednak tak, że uzależniam od tego swoją ostateczną decyzję, choć to jasne, że przy ewentualnych wzmocnieniach łatwiej o dobry wynik - mówi w rozmowie z Gazetą Współczesną szkoleniowiec.

Komentarze (0)