W czwartkowy poranek (17.05.) porannym gościem radia Zet i rozmówcą Konrada Piaseckiego był Ryszard Czarnecki. Co prawda dziennikarz zapowiedział go jako byłego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, a nie nowego wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej i rozmowa dotyczyła głównie bieżących spraw politycznych, ale za sprawą jednego ze słuchaczy zrobiło się ciekawie i w kwestii sportowej.
W drugiej części rozmowy (transmitowanej już tylko w internecie) Piasecki zazwyczaj zadaje pytania nadesłane przez słuchaczy. No i padło: "czy Polska kiedykolwiek wygrała Ligę Światową?".
Czarnecki nie znał odpowiedzi. Doszło do niezręcznej sytuacji. Dało się wyczuć pewną nerwowość. Polityk zaczął - w swoim stylu - kluczyć, wić się, lekko zmieniać temat. - Byliśmy na pewno bardzo wysoko, nawet w finale - przyznał. - No, ale liczę, że wkrótce wygramy Ligę Narodów.
Zaczął też zachęcać słuchacza do kibicowania polskim siatkarkom. Konkretnej odpowiedzi na zadane pytanie jednak nie podał.
Przypominamy więc wiceprezesowi, że Polska wygrała Ligę Światową w 2012 roku. Podczas turnieju finałowego w Sofii, tuż przed igrzyskami olimpijskimi w Londynie, podopieczni Andrei Anastasiego, w decydującym meczu okazali się lepsi od reprezentantów Stanów Zjednoczonych.
Kontynuując wątek siatkarski, Piasecki zapytał również o Wilfredo Leona. Tutaj Czarnecki wykazał się pełną wiedzą. - Urodził się na Kubie, ma żonę Polkę, mówi w naszym języku, w 2019 roku będzie mógł oficjalnie zagrać w reprezentacji - opowiadał bez namysłu.
Przypomnijmy, że pomysł "sprawdzania" przez dziennikarzy czy kibiców polityków, którzy zajmują wysokie stanowiska w polskim sporcie nie jest nowy. Była minister sportu - Joanna Mucha - pytana również przez Piaseckiego, w RMF-ie, o problemy III ligi hokeja (która nie istnieje) odpowiadała, że jej resort już się nimi zajmuje.
ZOBACZ WIDEO Polscy siatkarze pokonają 60 tysięcy kilometrów. "Będzie okazja zobaczyć kawałek świata"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)