Liga Narodów. Trener Rosjan: Moi zawodnicy nie zdążyli zregenerować się przed meczem z Polakami

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Siergiej Szlapnikow (z prawej)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Siergiej Szlapnikow (z prawej)

Trener Rosjan, Siergiej Szlapnikow, narzekał po przegranym meczu z Polakami na format rozgrywek Ligi Narodów. - Jeśli chcemy oglądać interesujące widowiska, trzeba zmienić niektóre rzeczy. Zmęczeni gracze nie są w stanie wiele pokazać - mówi.

Polscy siatkarze w swoim drugim meczu Ligi Narodów pokonali w trzech setach reprezentację Rosji i odnieśli drugie zwycięstwo w tej imprezie. Okazali się lepsi od rywali w każdym elemencie. Po meczu Siergiej Szlapnikow, trener Rosjan, zwracał uwagę na to, że jego zespół nie przystępował do spotkania w najlepszej kondycji fizycznej.

- Dzisiaj gra nam nie wychodziła. Straciliśmy trochę czasu na podróż z Katowic do Krakowa, dopiero dziś rano odbyliśmy trening - powiedział Siergiej Szlapnikow. -  Zespół nie zdążył nawet odpocząć po meczu z Kanadą i trzeba pomyśleć nad zmianą w rozgrywkach, by nie dochodziło do takich sytuacji. Jeśli chcemy mieć widowisko, zawodnicy muszą mieć czas by odpocząć, wtedy będą mogli pokazać wszystko, co potrafią. W zasadzie właśnie to nie pozwoliło nam dziś zagrać tak, jak byśmy chcieli.

Trener Rosjan docenia dobrą grę polskiego zespołu, ale jego zdaniem to postawa Rosjan zaważyła na końcowym rezultacie. - Polacy zagrali dobrze, a my nie. Mogę mieć pretensje tylko do swojej drużyny. Mecz, poza pierwszym setem, był wyrównany. Dwie partie graliśmy równo do samego końca, było sporo walki, dlatego myślę, że kibice zobaczyli ciekawe widowisko - mówił trener Rosjan. - Dzisiaj nie potrafiliśmy jednak „odpalić” na zagrywce, słabo spisaliśmy się w przyjęciu, były też w naszym zespole problemy na pozycji atakującego.

W trakcie spotkania Siergiej Szlapnikow miał sporo pretensji do Igora Kobzara, który popełniał na rozegraniu sporo błędów technicznych i dokonywał złych wyborów. Kilka razy wrzucał środkowym piłki na potrójny blok albo posyłał do skrzydeł piłki za antenkę. - Igor Kobzar to jeszcze młody rozgrywający, który potrzebuje dużo uwagi i trzeba z nim popracować nad kilkoma elementami - komentował grę pierwszego obecnie rozgrywającego Sbornej, Igora Kobzara. - W czasie gry trzeba mu jeszcze podpowiadać pewne rzeczy. Jako były rozgrywający mam z nim o czym rozmawiać.

ZOBACZ WIDEO Dziennikarz zirytował Najmana. "A liczyłeś? To policz jeszcze raz!"

Źródło artykułu: