Były siatkarz AZS-u Częstochowa potrzebuje pomocy. Po wypadku przeszedł trepanację czaszki
Damian Zygmunt po nieszczęśliwym wypadku trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację trepanacji czaszki. Byłego siatkarza AZS-u Częstochowa czeka długa walka o powrót do zdrowia.
- W związku z nieszczęśliwym wypadkiem naszego zawodnika Damiana Zygmunta, Zarząd Klubu organizuje zbiórkę pieniędzy. Damian czeka na operację trepanacji czaszki. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na rehabilitację zawodnika - przekazał na Facebooku klub z podczęstochowskiego Borowna. Pieniądze można wpłacać na specjalne konto w Banku Spółdzielczym Mykanów (numer: 31 8258 0005 2001 0000 0879 0001) z dopiskiem "Rehabilitacja Damiana".
Zygmunta czeka długa walka o powrót do pełnej sprawności. Urazu nabawił się w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Najbardziej ucierpiała głowa siatkarza i z tego powodu niezbędna była operacja trepanacji czaszki. Polega ona na odsłonięciu opon mózgowych, by na nich wykonać właściwy zabieg, np. w przypadku pojawienia się krwiaka wewnątrzczaszkowego.
Klub z Borowna nie chciał informować o szczegółach wypadku. W tym momencie najważniejsza jest zbiórka pieniędzy na rehabilitację 24-latka. W pomoc zaangażowały się m.in. byłe kluby Zygmunta: AZS Częstochowa, UMKS Kęczanin Kęty czy rywal z II-ligowych parkietów UKS Mickiewicz Kluczbork.