Liga Narodów: Brazylia zameldowała się w strefie medalowej, Serbowie muszą obawiać się o awans do półfinału

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Brazylii mężczyzn
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Brazylii mężczyzn

Reprezentacja Brazylii w swoim meczu "o życie" w Final Six Ligi Narodów nie dała szans Serbom (3:0) i awansowała do strefy medalowej rozgrywek. Wcześniej do półfinału przepustki uzyskali Rosjanie i Amerykanie, więc pozostała jedna niewiadoma.

W tym artykule dowiesz się o:

Brazylijczycy przystępowali do czwartkowej rywalizacji po ciężkim, pięciosetowym boju z Francją (2:3). Canarinhos musieli ograć Serbów, jeżeli chcieli pozostać w grze o medale, co im się udało.

Inauguracyjna partia od początku do końca przebiegała pod dyktando mistrzów olimpijskich, którzy szybko objęli prowadzenie 6:2. Świetna gra w bloku w wykonaniu Lucasa Saatkampa i trudna zagrywka sprawiły, że podopieczni Renana Dal Zotto mieli wszystko pod kontrolą. W pewnym momencie brazylijscy zawodnicy wybili siatkówkę z głowy Urosowi Kovaceviciowi, który nie dość, że nie mógł skończyć żadnego ataku, to jeszcze męczył się w przyjęciu. Zmienił go Milan Katić, ale w żaden sposób nie zmieniło to wydarzeń na boisku. Ostatecznie ekipa z Kraju Kawy triumfowała w pierwszej odsłonie do 16.

Plavii przebudzili się po zmianie stron i przez długi czas potrafili dotrzymywać kroku drużynie z Kraju Kawy. W ich szeregach wyróżniali się Aleksandar Atanasijević oraz Marko Ivović. Natomiast w brazylijskiej drużynie w ofensywie brylował Wallace De Souza i wszystko miało się rozstrzygnąć na samym finiszu drugiego seta. W końcowym rozrachunku, tym razem po grze na przewagi, Brazylia zwyciężyła 28:26.

W trzeciej części konfrontacji Serbia była równorzędnym rywalem dla Brazylijczyków tylko do stanu 11:11. Wówczas w polu serwisowym pojawił się Bruno Rezende, a jego zmienne zagrywki siały popłoch w szeregach przyjmujących rywali (15:11). Canarinhos już nie roztrwonili swojej przewagi, wygrali partię 25:19, a cały mecz 3:0.

W piątek Serbowie zmierzą się z Francją (godz. 20:45), zaś brazylijscy zawodnicy pojawią się na placu gry w sobotę, kiedy zostaną rozegrane półfinału LN.

Serbia - Brazylia 0:3 (16:25, 26:28, 19:25)

Serbia: Kovacević, Ivović, Jovović, Atanasijević, Podrascanin, Lisinac, Majstorović (libero) oraz Katić, Kostić, Okolić, Mihajlović, Krsmanović.

Brazylia: Rezende, Loh, De Souza, Mauricio Souza, Douglas Souza, Saatkamp, Hoss (libero) oraz Guerra, Carbonera, Arjona.

Tabela grupy A Final Six Ligi Narodów:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Brazylia 2 1-1 5:3 4
2. Francja 1 1-0 3:2 2
3. Serbia 1 0-1 0:3 0

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: To karygodne, co zrobiła z nami światowa federacja

Komentarze (0)