Bartosz Kwolek: Na razie jestem w kadrze małym pionkiem

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Bartosz Kwolek
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Bartosz Kwolek

- Dużo jeszcze musi wody w rzece upłynąć, żebym mógł się predestynować na jakiegoś ważnego członka kadry. Znam swoje miejsce - powiedział przed nadchodzącym mundialem reprezentant Polski, Bartosz Kwolek.

W tym artykule dowiesz się o:

Polscy reprezentanci są na zgrupowaniu w Zakopanem, gdzie przygotowują się  do rozpoczynających się 9 września mistrzostw świata. Bartosz Kwolek, przyjmujący ONICO Warszawa, w rozmowie z WP SportoweFakty opowiedział o nastawieniu do nadchodzącego turnieju.

- Drużyna jest bardzo dobrze skomponowana i bardzo dobrze dogadujemy się nie tylko na boisku. Oczywiście ja mam z tyłu głowy, że to są zawodnicy, którzy już swoje osiągnęli, swoje przegrali. Z mojej strony jest duży szacunek do zawodników, to na pewno - powiedział 21-latek.

- Największa presja, z jaką się zmagam to ta, którą sam sobie narzucam. Wymagam bardzo dużo od siebie i myślę, że to jest taka rzecz, która może mi podciąć, ale też i dodać skrzydeł. Stawiam sobie coraz to większe i coraz odważniejsze cele i chciałbym je spełnić - zapowiedział zeszłoroczny mistrz świata juniorów.

Trener kadry, Vital Heynen, wytypował 15 zawodników, z których 14 pojedzie na mundial do Bułgarii i Włoch. Prawdopodobnie w turnieju nie weźmie udziału Tomasz Fornal, przyjmujący Cerrad Czarni Radom.

- To jest wybór na dzień dzisiejszy, może jakoś lepiej się zaprezentowałem na treningu czy na meczu, może bardziej wpisuję się w koncepcję trenera, tak naprawdę możliwe, że tylko dlatego zostałem wybrany - mówi Kowlek i dodaje: - Za rok może się to zmienić i mogę wypaść jako pierwszy z obiegu reprezentacyjnego. Nie nastawiam, że jestem jakimś pewniakiem czy nie wiadomo kim w tej reprezentacji, na razie jestem tu małym pionkiem. Dużo jeszcze musi wody w rzece upłynąć, żebym mógł się predestynować na jakiegoś ważnego członka kadry. Znam swoje miejsce.

Przed mundialem na siatkarzy czekają mecze towarzyskie, 18 sierpnia kadrowicze zmierzą się z Kamerunem w Ostrowcu Świętokrzyskim, 4 i 5 września w Szczecinie z Belgią, a 24-25 września wystąpią na Memoriale Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie.

- Zespoły typu Kamerun to jest zupełnie inny styl grania, inni kontynent. Na pewno dadzą nam dużo materiału do tego, żeby wiedzieć, jak się przygotować na mistrzostwa. Każdy mecz traktujemy jak nowe wyzwanie. To nie jest tak, że wychodzimy na sparing i mówimy "a dobra, możemy przegrać, bo to tylko sparing i nic nie znaczy". Na każdy mecz wychodzimy, żeby go wygrać - zapowiada Kwolek.

Mistrzostwa świata w siatkówce odbędą się w dniach 9-30 września we Włoszech i w Bułgarii. W grupie D kadra Polski zmierzy się z Iranem, Kubą, Portoryko, Finlandią i Bułgarią. Pierwszy mecz biało-czerwonych odbędzie się 12 września.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Elbrus poważnie pogroził mi palcem. Wiedziałam, że to może być moja zguba [4/4]

Komentarze (0)