Przykrą informację o śmierci Zbigniewa Ruska przekazał Polski Związek Piłki Siatkowej. - Rodzina Polskiej Siatkówki z ogromnym smutkiem i żalem informuje, że dzisiaj zmarł Zbigniew Rusek - znakomity zawodnik, reprezentant Polski, trener i działacz - czytamy na oficjalnej stronie federacji. Legenda siatkówki miała 78 lat.
Polska straciła wielką postać. Rusek karierę zaczynał w Stali Mielec. Największe sukcesy święcił w trakcie studiów, gdy był zawodnikiem AZS-AWF Warszawa i z tym zespołem pięć razy zdobył mistrzostwo Polski.
Kolejne krajowe tytuły przypadły na okres w Legii Warszawa i zdobywał je w 1965, 1966 i 1969 roku. W międzyczasie zaliczył roczną przygodę we francuskim CSM Clamart. Rusek był także ważną postacią reprezentacji Polski, w której rozegrał aż 129 spotkań, z czego 107 oficjalnych. Największe sukcesy to brązowy medal Letniej Uniwersjady w 1959 roku raz drugie miejsce w Pucharze Świata sześć lat później.
Rusek po zakończeniu kariery zawodniczej został przy ukochanym sporcie w roli trenera. Był asystentem Tadeusza Szlagora w pierwszej reprezentacji Polski, a potem prowadził juniorów, z którymi wywalczył brązowy medal mistrzostw Europy. Potem objął żeńską drużynę Spójni Warszawa, po czym wyjechał do Francji. Tam m.in. był selekcjonerem kobiecej kadry seniorek.
Słynny siatkarz próbował się także w roli działacza. W czasach PRL-u był kierownikiem szkolenia w PZPS. Potem w latach 1992-2000 pełnił funkcję wiceprezesa PZPS ds. szkoleniowych. Zasiadał także w komisji trenerskiej FIVB.