Zdecydowanie najwięcej emocji było w pierwszym secie starcia Czechy - Polska, wygranym przez nasze rodaczki 27:25 dzięki siedmiu punktowym blokom. Sportowych wrażeń nie brakowało także w kolejnych setach. Strona PZPS chwaliła zwłaszcza Malwinę Smarzek oraz jej zmienniczkę Martynę Łukasik, doceniła także zagrywkę Biało-Czerwonych, która skutecznie odrzucała czeskie zawodniczki od siatki.
Czwarty, dodatkowy set padł łupem miejscowych, głównie dlatego, że Jacek Nawrocki zdecydował się na wypuszczenie w bój młodych rezerwowych. Tym samym szansę gry otrzymała każda z polskich kadrowiczek; jedyną nieobecną była Marlena Pleśnierowicz, która kończy rehabilitację po urazie i ma dołączyć do drużyny tuż po meczach towarzyskich w Czechach.
Drugi oficjalny sparing Czechy- Polska w Jabloncu nad Nysą ma odbyć się 9 sierpnia o godzinie 18. W planach obu ekip jest jeszcze jedno starcie, tym razem bez udziału publiczności. Po pobycie w Czechach polskie siatkarki wrócą do trenowania w Szczyrku i tam rozegrają w dniach od 17 do 20 sierpnia spotkania ze Słowacją.
Czechy - Polska 1:3 (25:27, 21:25, 19:25, 25:19)
Czechy: Kossanyiova, Struskova, Havelkova, Smidova, Toufarova, Holaskova, Dostalova (libero), Chevalierova (libero) oraz Kopacova, Purchartova, Kohoutova, Valkova, Mlejnkova, Svobodova, Orvosova.
Polska: Nowicka, Kąkolewska, Łukasik J., Grajber, Smarzek, Murek, Stenzel (libero) oraz Alagierska, Łukasik M., Damaske, Twardowska, Łysiak, Wołodko.
ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Jak oceniasz postawę polskich siatkarek w tym sezonie? 
