Prezes klubu z Dąbrowy Górniczej - Robert Karlik - nie ukrywa zadowolenia z pozyskania Katarzyny Gajgał. - Jestem przekonany, że zrobiliśmy dobry ruch - mówi szef klubu na łamach Dziennika Zachodniego. Jak sam przyznaje, drużynę czeka jeszcze wiele personalnych zmian. Z Dąbrową Górniczą pożegnały się już środkowa Katarzyna Wysocka oraz rozgrywająca Ewa Matyjaszek. Prowadzono również rozmowy w celu pozyskania Anny Woźniakowskiej, jednak zawodniczka wybrała grę w Muszyniance.
Katarzyna Gajgał w Dąbrowie Górniczej zastąpi Katarzynę Wysocką. Była już środkowa Bielska-Białej podpisała z MKS-em roczny kontrakt z możliwością przedłużenia go na kolejne sezony. Zawodniczka na łamach Dziennika Zachodniego tłumaczy dlaczego rozstała się z klubem z Podbeskidzia. - Przez dziesięć lat grałam w Bielsku-Białej, zdobyłam z tą drużyną dwa złote medale mistrzostw Polski. To wystarczy, dlatego postanowiłam spróbować gdzie indziej - wyjaśnia środkowa