To zdecydowanie jeden z największych, o ile nie największy hit transferowy w Lidze Siatkówki Kobiet od kilku lat. Kibice nad Wisłą dawno nie widzieli zawodniczki z tak bogatym CV w polskiej lidze.
- Jako prezes klubu jestem bardzo dumny, że siatkarka tej klasy będzie występowała w naszym zespole. Myślę, że wszyscy kibice, nie tylko sympatycy Grot Budowlanych będą szczęśliwi z możliwości oglądania Jovany w Lidze Siatkówki Kobiet. To podniesie prestiż i emocje - powiedział prezes Grot Budowlani Łódź Marcin Chudzik, który nie chciał wymieniać wszystkich osiągnięć nowej siatkarki, bo "nie wystarczyłoby na to czasu".
Wszak Jovana Brakocević-Canizan to klubowa mistrzyni świata, ale również Serbii i Czarnogóry (później także Serbii), Turcji, Włoch i Rumunii. W swoim dorobku ma też złoto Ligi Mistrzyń, a także mistrzostw Europy. Jest wicemistrzynią olimpijską z Rio de Janeiro. Nie kryła radości z przyjścia do polskiej ligi.
- Jestem bardzo szczęśliwa i podekscytowana, że mogę tutaj być. Szczerze powiem, że zawsze chciałam grać w Polsce. Macie fantastyczną kulturę, świetne hale, a kibice w waszym kraju kochają siatkówkę. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Wszyscy są otwarci, serdeczni, przyjacielscy, co nie zdarza się zawsze - podkreśliła atakująca trzeciej drużyny LSK minionego sezonu.
ZOBACZ WIDEO Artur Szalpuk: Nie możemy za szybko wystrzelić z formą
- Nie padną z mojej strony żadne deklaracje o co gramy - o ile tytułów i trofeów czy które miejsce. Na papierze zawsze wszystko pięknie wygląda. Jesteśmy cholernie dumni. Myślę, że bardzo duże brawa i ukłony należą się dla prezesa Marcina Chudzika za umiejętności menadżerskie, za to, że ściągnął do naszego klubu zawodniczkę tej klasy. Trenerowi łatwo jest wypisać nazwiska nie patrząc na budżet klubu. Każdy może mieć jakąś zachciankę a tutaj się dostało, bez wazeliny - gwiazdkę z nieba - powiedział trener Błażej Krzyształowicz.
Szkoleniowiec łódzkiej drużyny zaznaczył jednak, że Grot Budowlani nie zmienią nazwy na "Jovana Brakocević Łódź". - Mamy zawodniczkę dużej klasy, która pomoże całemu zespołowi osiągnąć cel. Niczego nie zrobi sama, ale pomoże w zrobieniu czegoś. My musimy być dalej nastawieni jako wojownicy. To nie tak, że przyjedzie jedna zawodniczka i zrobi za nas robotę, to byłoby skrajną głupotą w stosunku do samych siebie tak myśleć. Jednak nie ma co ukrywać, że Jovana to zawodniczka, która na pewno stanowić będzie o naszej sile - dodał trener triumfatora Pucharu Polski 2018.
- Trener jest bardzo dyplomatyczny i ja to szanuję. Zawsze chcę wygrywać wszystko. To jest powód dla którego się tutaj znalazłam oraz dla którego wychodzę na parkiet. Jeśli przestałabym chcieć wygrywać wszystko lub jeśli moje ciało powiedziałoby "nie", przestałabym grać. Cieszę się, że Grot Budowlani Łódź to klub z dużymi ambicjami. Przed nami nie tylko gra w Lidze Siatkówki Kobiet ale i w Lidze Mistrzyń. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by zdobyć jak najwięcej trofeów dla tego klubu - zapowiedziała Brakocević-Canizan.
Serbka w niebiesko-biało-czerwonych barwach będzie występować z numerem 6. Do numerologii lekką wagę nawiązał prezes Chudzik. - Mam nadzieję, że ten numer przyniesie szczęście naszej atakującej. Jovana występowała już z nim w VakifBanku Stambuł, gdzie w sezonie 2012/2013 wraz z pozostałymi zawodniczkami osiągnęła rekordowy wyczyn w klubowej siatkówce, tj. wygrał wszystkie 47 meczów - wyjaśnił sternik Grot Budowlanych.