Starcie Asseco Resovii z GKS-em Katowice na remis

WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovia Rzeszów
WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovia Rzeszów

Starciem w rzeszowskiej hali siatkarze Asseco Resovii i GKS-u otworzyli okres gier sparingowych. Pojedynek zakończył się po czterech setach wynikiem 2:2.

W ramach przygotowań do sezonu 2018/2019 PlusLigi Asseco Resovia rozegrała w czwartek pierwszy oficjalny mecz kontrolny z GKS-em.

Chociaż pojedynek lepiej rozpoczęli siatkarze z Podkarpacia, to już po chwili do głosu doszli podopieczni Piotra Gruszki, którzy pokonali rywali do 18. W kolejnej odsłonie role odwróciły się. Rzeszowianie znacząco poprawili swój atak, a w bloku dali o sobie znać środkowi. Te elementy, w połączeniu z mocną zagrywką, pozwoliły Pasom postawić kropkę nad "i". Dobra passa gospodarzy utrzymywała się także w trzecim secie. Chociaż przez długi czas trwała zacięta walka, to znów ostatnie słowo należało do ekipy znad Wisłoka.

Z uwagi na przygotowania do mistrzostw świata, szkoleniowiec Andrzej Kowal nie mógł liczyć na wszystkich zawodników, zatem skład uzupełnił młodymi siatkarzami AKS-u. Od początku spotkania na boisku kibice mogli oglądać poczynania libero, Macieja Czyrka. Pozostałym graczom, trener dał szansę w czwartym secie, rozgrywanym do 15.

Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice 2:2 (18:25, 25:19, 25:21, 8:15)

Asseco Resovia: Redwitz, Szerszeń, Lemański, Jarosz, Buszek, Możdżonek, Czyrek (libero) oraz Perłowski, Dryja, Wilkowski i Olejnik.

GKS: Komenda, Depowski, Sobala, Krzysiek, Krulicki, Sobański, Mariański (libero) oraz Butryn, Fijałek i Ogórek (libero).

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: partnerka Ronaldo zachwyciła na festiwalu w Wenecji

Źródło artykułu: