Włosi czekali, czekali i w końcu doczekali się na start współorganizowanych przez nich wraz z Bułgarią mistrzostw świata. Na początek trafił im się rywal ze średniej światowej półki, którego zmietli z boiska na Foro Italico, zwyciężąjąc w trzech setach.
Azzurri od początku rywalizacji wyglądali na bardzo skoncentrowanych, żeby w żaden sposób nie zlekceważyć ekipy z Kraju Kwitnącej Wiśni. Świetnie dysponowany tego dnia tak w ataku, jak i na zagrywce był Iwan Zajcew, który we włoskiej drużynie starał się brać ciężar gry na swoje barki. Dobrze poczynali sobie również przyjmujący Osmany Juantorena oraz Filippo Lanza i podopieczni Gianlorenzo Blenginiego prowadzili w inauguracyjnej partii 16:14. Umiejętnie rozgrywał Simone Giannelli, a jego zespół już nie zaprzepaścił swojej szansy i triumfował zdecydowanie do 20.
Porażka w pierwszej odsłonie nie podłamała japońskich zawodników, których do walki starał się poderwać Issei Otake (9:9). Z czasem zaczęli przyspieszać gospodarze MŚ, którzy wzmocnili blok i wygrywali 18:15. Na finiszu dał o sobie znać niezawodny Zajcew i Włosi zwyciężyli 25:21.
W trzecim secie rozluźniona Italia jakby spuściła z tonu, co chcieli wykorzystać Japończycy, którzy za sprawą duetu Yuki Ishikawa - Otake wypracowali sobie dwa punkty przewagi (6:8). Jednak taki obrót spraw podrażnił Simone Anzaniego i spółkę, którzy odrobili straty z nawiązką i prowadzili 15:13. Japonia jeszcze podjęła rękawicę w tej batalii, ale ostatnie słowo należało do Azzurrich, którzy zapisali na swoim koncie pierwsze trzy punty.
W czwartek (13 września) Włochy zagrają z Belgią, zaś Japonia zmierzy się z Dominikaną.
MŚ 2018, 1. kolejka gr. A:
Włochy - Japonia 3:0 (25:20, 25:21, 25:23)
Włochy: Giannelli (2), Juantorena (11), Mazzone (9), Zajcew (13), Lanza (11), Anzani (8), Colaci (libero) oraz Nelli.
Japonia: Otake (11), Yamauchi (7), Yanagida (9), Ishikawa (9), Ri (1), Sekita (2), Tsuiki (libero) oraz Koga (libero), Fukuzawa, Asano, Fushimi, Onodera.
Sędziowali: Paulo Turci (Brazylia) i Nasr Shaaban (Egipt).
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Włochy | 5 | 5-0 | 15:2 | 15 |
2. | Belgia | 5 | 3-2 | 11:8 | 10 |
3. | Słowenia | 5 | 3-2 | 12:10 | 9 |
4. | Argentyna | 5 | 2-3 | 10:11 | 6 |
5. | Japonia | 5 | 2-3 | 8:11 | 5 |
6. | Dominikana | 5 | 0-5 | 1:15 | 0 |
ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski: Zagrywką możemy robić jeszcze więcej krzywdy
Przeciez w srode zaczynaja sie te smieszne MS.
A dzisiaj to nie wiem co sobie grali.
Ciagla i nieustajaca beka z tego dziadostwa.
Dziwie sie, ze oni jeszcze w tym sporcie fizy Czytaj całość