66-letni trener został antybohaterem meczu Polska - Argentyna (2:3) na mistrzostwach świata w Warnie. Zdenerwowany niektórymi decyzjami sędziów selekcjoner Albicelestes po ostatniej piłce wbiegł na parkiet i pokazał gest Kozakiewicza. Krzyczał też w kierunku arbitrów, że "to nie jest sport, liczą się tylko pieniądze".
Postawą Julio Velasco zajęła się Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej. Ta uznała, że doświadczonego selekcjonera reprezentacji Argentyny zdecydowanie poniosło i musi ponieść konsekwencje swojego zachowania.
- Materiał telewizyjny z pana celebracji po zwycięstwie Argentyny pokazuje wykonanie czterech agresywnych gestów - czytamy w decyzji FIVB, przesłanej do Velasco.
#FivbMensWCH La FIVB sancionó a Julio Velasco luego del encuentro entre Argentina y Polonia. El entrenador no podrá estar hoy en el banco con La Selección.
— Voleibol Argentino (@Voley_FeVA) 22 września 2018
El comunicado oficial de la sanción a continuación: pic.twitter.com/wxyGp1cQMr
Velasco został zdyskwalifikowany na jeden mecz. Karę odbył podczas spotkania Serbia - Argentyna. Albicelestes musieli radzić sobie bez swojego szkoleniowca na trenerskiej ławce. Ostatecznie przegrali 0:3.
Mecze Polaków na Mistrzostwach Świata można obejrzeć na żywo również w Internecie i na urządzeniach mobilnych za DARMO na kanale TVP 1, na platformie WP Pilot.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Wielkie zamieszanie w tie-breaku. "Argentyńczycy mogli czuć się pokrzywdzeni"