MŚ 2018: Stany Zjednoczone wróciły równie mocne. Amerykanie szybko wysłali Rosjan do domów

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji USA oraz Rosji
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji USA oraz Rosji

Trzy dni przerwy nie wytrąciły reprezentacji USA z rytmu. Po zwycięstwie 3:0 z Rosją jest pewna awansu do półfinału mistrzostw świata. Pokonana drużyna odpadła z turnieju.

Liczbą meczu było osiem. Tyle zwycięstw z rzędu odniosła reprezentacja USA w mistrzostwach świata przed spotkaniem z Rosjanami. Było to wyrównanie jej rekordu z turniejów w 1998 i 2002 roku. Osiem wygranych to również najdłuższe pasmo sukcesów Amerykanów w historii starć z siatkarzami z największego kraju świata. W czwartek zawodnicy zza oceanu postanowili pierwsze osiągnięcie pobić, a drugie przypomnieć.

Wygrana 25:22 w pierwszym secie nie przyszła Amerykanom łatwo. Ich selekcjoner zażądał przerwy, kiedy to Rosjanie przyspieszyli i coraz lepiej blokowali. USA zdobyło jedyny punkt w ten sposób przy stanie 21:20 i okazał się on najważniejszy w rundzie. Micah Christenson zatrzymał na siatce Dmitrija Wołkowa. Ekipa z Europy miała problem w ataku. Wynik 6:16 w tym elemencie wyjaśniał, dlaczego USA prowadzi 1:0 w meczu.

Rosjanie grali o pozostanie w turnieju, interesowało ich wyłącznie zwycięstwo i walczyli. Rozgrywający postanowił rozwiązać problem w ataku licznymi wystawami do Dmitrija Muserskiego, a selekcjoner ustawił na skrzydłach Maksima Michajłowa i Wiktora Poletajewa. W drugim secie Rosja prowadziła 5:3, 10:8, 16:5, ale końcówka seta ponownie należała do USA. To drużyna zza oceanu grała z większym rozmachem, zdecydowaniem i zwyciężyła 25:23. Wynik spotkania 2:0 i Amerykanie stanęli przed szansą wygrania 3:0 trzech meczów z rzędu w mistrzostwach świata, a takiej passy nie mieli od 1986 roku.

Spośród Jankesów punktowali najlepiej Taylor Sander oraz Aaron Russell, ale ich rozgrywający mógł liczyć na całą brygadę atakujących. Ponadto lepsza drużyna grała błyskotliwie w obronie. Nie można powiedzieć, że w pojedynku z Rosjanami rządziła niepodzielnie, ale w odpowiednich momentach to ona przyspieszała i zasłużenie udowadniała wynikiem wyższość. Podsumowaniem meczu była wygrana USA 25:23 w trzecim secie.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Brazylijczyk został zapytany o polskich kibiców. Aż mu się oczy zaświeciły

Po dwóch meczach w grupie I wiadomo, że w półfinałach wystąpią reprezentacje USA i Brazylii. W piątek rozstrzygną w bezpośrednim starciu, kto wychodzi z pierwszego, a kto z drugiego miejsca. Rosja na ten wynik już nie musi czekać, odpadła z turnieju. Tak samo jak w 2010 i w 2014 roku nie poradziła sobie w batalii o awans do najlepszej czwórki. Najlepsza drużyna w klasyfikacji wszech czasów mundiali nie zdobyła medalu od 2002 roku.

USA - Rosja 3:0 (25:22, 25:23, 25:23)

USA: Russell, Anderson, Christenson, Holt, Sander, McDonnell, Shoji (libero) oraz Smith.

Rosja: Wołkow, Kurkajew, Grankin, Muserski, Michajłow, Kliuka, Wierbow (libero) oraz Poletajew, Wolwicz, Sokołow, Butko.

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Brazylia 2 2-0 6:2 5
2. USA 2 1-1 3:3 3
3. Rosja 2 0-2 2:6 1
Komentarze (19)
1566t
28.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Amerykanie idą jak burza, jeżeli nie podwinie im się noga, czuję, że zdobędą złoty medal. 
avatar
fukiel
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wynik meczu naszych z Serbią to 3:1 lub 3:2 dla nas bo Serbia woli w dalszych walkach słabszą Polskę niz Włochy. 
avatar
fukiel
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przegrali na swoje życzenie, może ich to coś nauczy 
avatar
Wino1901
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mój ulubiony zespół, poza Polską, za burtą. Szczerze powiedziawszy z taką grą nie zasłużyli na finały. Po prostu. Brawo dla USA i Brazylii. 
avatar
Mossad
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Ta siatkowka to jest kabaret.
W 2 i 3 fazie mistrzostw druzyna nie wygrywa zadnego meczu a idzie dalej.
Przegrana z Argentyna
Przegrana z Francja
Oddanie meczu przez Serbie
--------------------
Czytaj całość