Stephane Antiga: Historia Kurka to najpiękniejsza sprawa tego roku

Newspix / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Bartosz Kurek
Newspix / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Bartosz Kurek

Bartosz Kurek przed czterema laty na ostatniej prostej wypadł z kadry, która ze Stephane'm Antigą zdobyła mistrzostwo świata. To doświadczenie było dla niego ogromną lekcją. - To najpiękniejsza sprawa tego roku - skwitował Francuz.

Kiedy przed czterema laty Stephane Antiga objął stery w reprezentacji Polski, nikt nie wierzył w tak wielki sukces. Jednak po pierwszym roku, które zakończyło się mistrzostwem świata, było już słabiej. W sumie po trzech sezonach Francuz zakończył współpracę z kadrą.

Podczas MŚ 2018 był trenerem Kanadyjczyków, ale obserwował to, co działo się z Polakami, szczególnie, kiedy jego zespół zakończył udział w imprezie. Co podobało mu się najbardziej w tym, co prezentowali Polacy? - Poziom gry, i mentalność. Pod względem psychicznym ta reprezentacja była bardzo mocna. To było widać i bardzo mi tym Polacy zaimponowali - wyjawił Antiga w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

MVP w Turynie otrzymał Bartosz Kurek , który nie miał łatwej przeprawy u Antigi. W pierwszym roku jego pracy został odrzucony tuż przed mistrzostwami, oficjalnie przez względy sportowe. Później wrócił, został przesunięty na atak i był już kluczowym zawodnikiem kadry Francuza. - Historia Bartka to dla mnie naprawdę najpiękniejsza sprawa tego roku. Bardzo się cieszę, że zdobywał w tych mistrzostwach tyle punktów, że wywalczył złoty medal i statuetkę MVP, bo na nią zasłużył - podkreślił były szkoleniowiec reprezentacji Polski.

- Michał Kubiak też był bardzo ważny. Właściwie można byłoby przyznać dwie statuetki MVP. Był bardzo agresywny, regularny. Także zaliczył imponujący występ - dodał.

Antiga po zakończeniu mistrzostw świata zrezygnował z pracy z reprezentacją Kanady. Ze względu na pracę w ONICO Warszawa, musiał łączyć obie funkcje i nie miał zbyt wiele czasu dla rodziny, która mieszka w Polsce. - To była trudna decyzja, bo to świetna praca, która bardzo mi się podobała. Miałem dużo radości z łączenia funkcji w klubie i reprezentacji. Nie było to łatwe, ale miałem z tego dużą satysfakcję. Ale to było też bardzo trudne dla mojej rodziny - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga przerywa milczenie. "Długo gryzłem się w język. Tym ludziom powinno być wstyd i głupio" [cały odcinek]

Komentarze (3)
avatar
Marlena Geasela
6.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
fajny wywiad....szczery i prawdziwy niczym trener Heynen....Spostrzeżenia: słuchając, czytając wypowiedzi naszych zawodników ( różnych dyscyplin ) z przed mniej więcej 20 lat, myślałam, że się Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
6.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Jednak po pierwszym roku, które zakończyło się ...".
Po jakiemu to? Bo na pewno nie po polsku.
Rok jest rzeczownikiem rodzaju męskiego. On a nie ono.