8 
45 punktów, w tym 1 blok, 5 asów serwisowych i aż 88 wykonanych ataków. Oto osiągnięcie Paoli Egonu, która poprowadziła reprezentację Włoch kobiet do wygranej 3:2 nad kadrą Chin w półfinale mistrzostw świata siatkarek. Gwiazda reprezentacji Azzurre stała się nie tylko pewną kandydatką do miana najlepiej punktującej zawodniczki turnieju (ma na koncie 291 "oczek", o 30 więcej niż druga w zestawieniu Holenderka Lonneke Sloetjes), ale i do tytułu MVP całych mistrzostw.
Włoszka nigeryjskiego pochodzenia nie ukończyła jeszcze 20 lat, a już pobiła punktowy rekord mundialu, który od 2006 roku należał do siatkarki z Kazachstanu. Mowa o Jelenie Pawłowej, która w przegranym 2:3 meczu z USA zdobyła dla swojej reprezentacji 40 punktów.
Co ciekawe, nie był to najlepszy występ Egonu w karierze. Dwa lata temu, podczas spotkania Serie A1, Włoszka zdobyła dla Clubu Italia w meczu z Firenze aż 46 punktów, co jest do tej pory rekordem całej ligi. Kto wie, być może w przyszłości Paola Egonu zbliży się do rekordu Chorwatki Barbary Jelić-Ruzić, która podczas mistrzostw Europy w 1999 roku zanotowała 53 punkty w spotkaniu Chorwacja - Włochy. Jest to do dziś rekord punktowy w oficjalnych meczach międzynarodowych kobiecej siatkówki.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata [5/5]
Czy Włoszki zdobędą złoto tegorocznych mistrzostw świata w siatkówce? 
Rozwiń odpowiedzi (5) 
