Na zatrzymaniu Łukasza Żygadły w Trentino bardzo zależało bułgarskiemu szkoleniowcowi Radostinowi Stojczewowi, który jest bardzo zadowolony z postawy Polaka. Ceni w nim szczególnie to, że zaraz po wejściu na boisko z ławki, Żygadło potrafił wpasować się w grę.
- Żygadło był i będzie bardzo ważnym dla nas zawodnikiem - mówi Stojczew na łamach portalu volleyball.it. - W czasie minionego sezonu zaprezentował się on jako prawdziwy profesjonalista, który wie dobrze, jak trzeba grać i pracować. Jestem pewien, że będzie on walczył z Raphaelem o pozycję pierwszego rozgrywającego - komplementuje Żygadłę bułgarski trener.
W sezonie 2008/2009 Żygadło pojawiał się na boisku w sumie 31 razy. Zdobył 16 punktów.