Ekipa Resovii Rzeszów już przed mistrzostwami zaliczana była do grona głównych faworytów do złota. I nie zawiodła. W drodze do jego osiągnięcia odparła atak m.in. groźnego duetu ekip z Mazowsza - Czarnych Radom i Metra Warszawa, które rywalizowały w fazie medalowej.
To właśnie z radomianami chłopcy z Rzeszowa walczyli w decydującym pojedynku. Co prawda w pierwszym secie zmuszeni byli uznać wyższość rywali. - W kolejnych partiach pokazali jednak się z jak najlepszej strony i niesieni dopingiem kibiców osiągnęli upragniony cel - podkreślił po finałowym spotkaniu trener ich rywali Andrzej Sitkowski.
Na szczególną uwagę zasłużyły kąśliwe zagrywki Jakuba Peszko oraz niezwykle efektowne zagrania Filipa Płonki. Ten drugi zresztą, został uznany MVP finałowego pojedynku.
Brązowe medale mistrzostw Polski kadetów przypadły Jastrzębiu Borynia, które pokonało 3:1 Metro Warszawa.
Mecz o 1. miejsce:
Resovia Rzeszów - Czarni Radom 3:1 (16:25, 25:20, 25:21, 25:23)
Mecz o 3. miejsce:
Metro Warszawa - Jastrzębie Borynia 1:3 (21:25, 19:25, 25:19, 23:25)
Mecz o 5. miejsce:
Skra Bełchatów - Delic Pol Częstochowa 3:1 (17:25, 25:22, 25:23, 25:21)
Mecz o 7. miejsce:
MMKS Kędzierzyn-Koźle - Gwardia Wrocław 0:3 (22:25, 22:25, 28:30)