- Wiem, jakie pojawiają się w tym temacie komentarze, ale każdego, kto węszy jakiś skandal w naszej współpracy, odsyłam do moich poprzednich wypowiedzi. Od dawna podkreślam, że wszystkie nieporozumienia zostały wyjaśnione i zrobiliśmy to z trenerem tak szybko, jak było to możliwe. Stephane osiągnął z naszą reprezentacją super wynik, wielki sukces, a ja byłem w jego zespole już rok później i graliśmy dla Polski wspólnie przez kolejne dwa sezony. Już wtedy wszystko między nami było ok. Mam nadzieję, że teraz nasza współpraca będzie równie dobra i równie owocna - powiedział Bartosz Kurek w wywiadzie dla oficjalnej strony klubowej.
Atakujący reprezentacji Polski uciął tym samym wszelkie spekulacje na temat jego stosunków z byłym selekcjonerem drużyny narodowej. Cztery lata temu Francuz nie powołał go na turniej mistrzostw świata rozgrywany w naszym kraju. W mediach pojawiały się wówczas informacje o rzekomym konflikcie obu panów. Wszystko poszło jednak w niepamięć. Wychowanek AZS-u Nysa wielokrotnie zapewniał, że decyzja selekcjonera zmotywowała go do ciężkiej pracy.
- Bez doświadczeń sprzed czterech lat nie byłbym jednak tu, gdzie jestem teraz. Nie byłbym takim człowiekiem, jakim jestem dzisiaj. Potrafię spojrzeć na to wszystko z dystansem i widzę, ile motywacji do pracy dała mi tamta sytuacja - powiedział Kurek w wywiadzie udzielonym WP SportoweFakty.
MVP ostatniego mundialu nie ukrywa, że na brak ofert transferowych, po tym jak zerwał umowę ze Stocznią Szczecin, nie mógł narzekać. Polak miał propozycje między innymi z Rosji, Włoch, Turcji, Japonii oraz Chin. Ostatecznie jednak zdecydował się pozostać w ojczyźnie i kontynuować występy w rozgrywkach PlusLigi.
- Bardzo mi zależało na podtrzymaniu poziomu sportowego, nie chciałem "pakować się" w ryzykowne sytuacje i miejsca mi nieznane - to miało decydujące znaczenie przy wyborze oferty ONICO. Poza tym znam zawodników, znam trenera, a prezes, który przy negocjacjach przede wszystkim dbał o dobro klubu, prywatnie jest moim byłym kolegą z boiska. To wszystko sprawiło, że propozycja ONICO była dla mnie najbardziej komfortowa i cieszę się, że już niedługo dołączę do drużyny - powiedział reprezentant Polski.
Transfer bohatera minionego mundialu to znaczące wzmocnienie dla stołecznej ekipy, która przed rozpoczęciem sezonu celowała w awans do fazy play-off. Pozyskanie Bartosza Kurka bez wątpienia zaostrzy medalowe apetyty działaczy i kibiców.
- Wszystko krok po kroku. Trzeba zacząć od zagwarantowania sobie miejsca w play-offach, a potem możemy celować wyżej. Przed sezonem, jak i teraz, zespół jest na tyle silny, że może sprawiać problemy każdemu - nawet ZAKSIE w Kędzierzynie, najlepszej w tym momencie drużynie w kraju. Ale trzeba być skoncentrowanym na każdym spotkaniu, z każdym, nawet tym teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Byliśmy już świadkami wielu niespodzianek w tym sezonie, więc musimy zachować stuprocentową koncentrację i skupienie - przyznaje Kurek.
ZOBACZ WIDEO Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"