PlusLiga: Cerrad Czarni Radom nie dali większych szans Treflowi Gdańsk

PlusLiga: nie ma mocnych za ZAKSĘ. Kędzierzynianie lepsi od GKS-u Katowice

Trudno było jednoznacznie wskazać faworyta niedzielnej potyczki, ale trochę więcej szans na sukces w tej konfrontacji dawano radomianom, którzy w obecnym sezonie radzą sobie lepiej niż Trefl.

W składzie gospodarzy na to starcie znalazł się wracający po kontuzji Serb Nikola Mijailović, który jednak został wpisany na rezerwie i nie wyszedł w podstawowym zestawieniu swojego zespołu. Od początku rywalizacji na boisku trwała zacięta walka, zaś swój styl gry starali się narzucić podopieczni Roberta Prygla. Umiejętnie rozgrywał Dejan Vincić, który dobrze rozumiał się ze środkowymi, czyli Alenem Pajenkiem i Norbertem Huberem. W pewnym momencie gdańscy siatkarze postanowili postawić na zmienną zagrywkę i przy serwisie Rubena Schotta doprowadzili do ciekawej końcówki inauguracyjnego seta (20:20). Na finiszu więcej zimnej krwi zachowali Czarni, którzy po skutecznym ataku w wykonaniu Tomasza Fornala triumfowali do 23.

Po zmianie stron Maciej Muzaj oraz spółka walczyli ile mieli tylko sił i prowadzili 11:9. Z czasem wyższy bieg włączyli goście, którzy poprowadzili grę w bloku, dzięki czemu wygrywali 15:13. Praktycznie nie do zatrzymania dla rywali był Maksim Żygałow i Czarni Radom z każdą kolejną akcją przybliżali się do sukcesu w drugiej partii (17:22). Przyjezdni już nie roztrwonili swojej przewagi i zwyciężyli 25:20.

Drużyna z Radomia nie zamierzała zwalniać tempa, zaś udanie w jej szeregach radził sobie przyjmujący Wojciech Żaliński, który świetnie zagrywał (9:13). Gdańszczanie popełniali sporo błędów własnych, przez co nie mogli zatrzymać naporu przeciwnika. W końcowym rozrachunku Czarni odnieśli wiktorię 25:18, zaś w całym meczu 3:0.

PlusLiga, 12. kolejka:

Trefl Gdańsk - Cerrad Czarni Radom 0:3 (23:25, 20:25, 18:25)

Trefl Gdańsk: Nowakowski, Niemiec, Hebda, Janusz, Muzaj, Schott, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak, Sasak, Kozłowski.

Cerrad Czarni Radom: Żygałow, Fornal, Pajenk, Huber, Żaliński, Vincić, Ruciak (libero) oraz Kwasowski, Rybicki.

MVP: Maksim Żygałow (Cerrad Czarni Radom).

ZOBACZ WIDEO Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"