Developres SkyRes - #VolleyWrocław: trzy punkty pod choinkę. Pewna wygrana rzeszowianek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów
Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów
zdjęcie autora artykułu

Siódme z rzędu zwycięstwo Developresu SkyRes. Podopieczne Lorenzo Micellego potrzebowały zaledwie trzech setów, aby pokonać przed własną publicznością drużynę #VolleyWrocław. Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Michaela Mlejnkova.

Siatkarki znad Wisłoka odniosły dotychczas komplet zwycięstw przed własną publicznością. Dzięki stabilnej grze, podopieczne Lorenzo Micellego do sobotniego starcia z wrocławską ekipą podchodziły w roli faworytek.

W inaugurującym secie widać było przygniatającą przewagę rzeszowianek. Jako pierwsza w polu zagrywki zameldowała się Magdalena Hawryła, która od stanu 1:1 doprowadziła do wyniku 5:1. Kolejną znakomitą serią popisała się Petja Barakowa. Kąśliwe serwisy rozgrywającej Developresu SkyRes w połączeniu z potężnymi atakami Michaeli Mlejnkovej sprawiły, że gospodynie prowadziły po chwili 15:2. Podopieczne Micellego dominowały nad rywalkami niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Wrocławianki nie radziły sobie w ofensywie, a szczególnie zawiodła Aleksandra Rasińska, która na siedem wykonanych ataków, nie skończyła ani jednego.

Przyjezdne nie podłamały się niepowodzeniami w poprzedniej odsłonie i po zmianie stron rozpoczęły wyrównaną walkę z miejscowymi. W ataku dwoiła się i troiła Aleksandra Rasińska, wspomagana na skrzydłach przez Karolinę Piślę i Natalię Murek. W rzeszowskiej ekipie ciężar odpowiedzialności brała na siebie Jelena Blagojević, a na środku dawała o sobie znać Kamila Witkowska. Obie ekipy na przestrzeni całego seta toczyły zaciętą rywalizację i żadna z drużyn nie potrafiła wysforować się na większe niż dwupunktowe prowadzenie. Dopiero w końcówce zagrywką postraszyła Katarzyna Zaroślińska-Król (21:18), zaś zwycięstwo przypieczętowała skutecznym uderzeniem Mlejnkova.

Walczące o przedłużenie swoich szans w tym pojedynku wrocławianki wyszły zmotywowane na boisko, jednak po kilku "oczkach" zostały sprowadzone na ziemię. Gospodynie szybko przejęły kontrolę nad setem i ani na chwilę nie oddały swojej przewagi. Napędzające się rywalki próbował wybić z rytmu trener Marek Solarewicz prosząc o przerwę przy stanie 14:18, jednak to nie zdekoncentrowało rzeszowianek, które pewnie zmierzały po siódme zwycięstwo z rzędu. Ostatni punkt zdobyła atakiem Katarzyna Zaroślińska-Król.

Developres SkyRes Rzeszów - #VolleyWrocław 3:0 (25:10, 25:22, 25:20)

Developres SkyRes: Barakowa, Hawryła, Blagojević, Zaroślińska, Witkowska, Mlejnkova, Sawicka (libero) oraz Medyńska (libero), Tokarska, Żabińska.

#VolleyWrocław: Gajewska, Murek, Gancarz, Rasińska, Piśla, Soter, Kuziak (libero) oraz Łozowska, Wołodko.

MVP: Michaela Mlejnkova (Developres SkyRes)

ZOBACZ WIDEO Czy Polska potrzebuje Wilfredo Leona? "To tak, jakby do kadry dołączył Ronaldo lub Messi"

Źródło artykułu:
Czy zgadzasz się z wyborem MVP?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)