18-letnia zawodniczka rozpoczęła sezon w Chemiku Police, ale w momencie, gdy stała się pełnoletnia, nie zdecydowała się na podpisanie kontraktu zawodowego i odeszła z klubu. Według Chemika, siatkarka zerwała kontrakt. Według samej zainteresowanej i jej menadżera, jest w tej chwili wolną zawodniczką.
- Magda zgłosiła się do nas jako wolna zawodniczka w mniemaniu swoim i menadżera. Podjęliśmy rozmowy, by była naszą zawodniczką, ale najpierw muszą zostać rozwiązane sprawy w PZPS. Zanim podpiszemy kontrakt, musimy być na sto procent pewni, że możemy to zrobić - mówi prezes Grot Budowlanych Łódź, Marcin Chudzik.
Łódzki klub powołuje się na przykład Zbigniewa Bartmana, który zanim stał się pełnoletni, związany był kontraktem podpisanym przez rodziców z Płomieniem Sosnowiec. Gdy zaś ukończył 18 lat, chciał przejść do innego klubu (Marmi Lanza Werona) i dostał na to zgodę.
- W momencie ukończenia 18 lat zgodnie z polskim prawem cywilnym i przepisami sportowymi wielu związków, w tym PZPN, Magda byłaby wolną zawodniczką. W przepisach PZPS takiego zapisu nie ma, ale możemy opierać się na casusie Zbigniewa Bartmana, gdzie była podobna sytuacja. My chcemy, żeby Magda grała u nas, a Magda chce u nas grać - dodaje prezes Chudzik.
ZOBACZ WIDEO Czy Polska potrzebuje Wilfredo Leona? "To tak, jakby do kadry dołączył Ronaldo lub Messi"
Sprawą Magdaleny Stysiak ma zająć się Komisja Regulaminowa PZPS 11 stycznia. Teoretycznie zatem, gdyby wszystko poszło pomyślnie dla niej, mogłaby wystąpić w barwach Grot Budowlanych już w niedzielnym spotkaniu z Developresem SkyRes Rzeszów.
- Trzeba być z tym ostrożnym, bo za nią dopiero kilka treningów z nami - od razu zaznacza trener Błażej Krzyształowicz. - Ale widzieliśmy ją na boisku, wiemy jakie ma parametry i możliwości. Nie jest tajemnicą, że będziemy ją chcieli przestawić na przyjęcie, by wzmocnić rywalizację na lewym skrzydle i dołożyć znacznie bardziej ofensywną zawodniczkę ze wzrostem. Nie chcemy dublować pozycji Magdy i Jovany Brakocević na ataku. Nasz cel jest taki, by współistniały ze sobą na boisku - dodał.
Jeśli Stysiak występowałaby na boisku w roli przyjmującej, byłoby to spore wzmocnienie nie tylko Grot Budowlanych Łódź, ale i reprezentacji Polski. Nie jest bowiem tajemnicą, że zawodniczkę bacznie obserwuje sztab kadry z trenerem Jackiem Nawrockim na czele. - Będzie musiało upłynąć trochę czasu, ale mam wrażenie, że to jest do zrobienia i wyjdzie z korzyścią dla Magda. Na pewno nie będzie pełniła roli tak bardzo defensywnej przyjmującej, jak choćby Agata Babicz - oznajmił trener Krzyształowicz.
Co ciekawe, Stysiak ma już za sobą epizody w grze na przyjęciu i to całkiem niedaleko Łodzi, bo pochodzi z Wielunia, gdzie stawiała swoje pierwsze kroki siatkarskie. - Pamiętam Magdę w młodziczkach i kadetkach na przyjęciu. Jednak jest to element, który trzeba ćwiczyć i nie wyjdzie z dnia na dzień ani z tygodnia na tydzień. Jest na tyle "plastyczną" zawodniczką, że jest taka możliwość. Pamiętajmy, że naszą gwiazdą jest Jovana Brakocević, a gra zespołu w dużej mierze opiera się na niej, więc nie ma możliwości, by Serbka nie grała. Trzeba znaleźć takie rozwiązanie, żeby sprawić, by obie te zawodniczki miały miejsce na boisku - podkreślił Marcin Chudzik.
Kolejną dobrą informacją dla kibiców Grot Budowlanych jest powrót do treningów Julii Twardowskiej, która doznała kontuzji w drugiej kolejce w meczu z Developresem SkyRes Rzeszów. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy w tym sezonie pojawi się w grze.
Taki wielki ten PZPS a prawo i regulamin mają do kitu.
ROUSSEAUX smutne :(
Gra na 2 armaty: Brakocevic i Stysiak i dwie broniące: Babic Czytaj całość