Niedziela w PlusLidze: Cerrad Czarni chcą powtórzyć wynik z Olsztyna, Cuprum balansuje na krawędzi

Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin
Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin

W pełnym składzie do niedzielnego meczu 15. kolejki PlusLigi z Indykpolem AZS-em Olsztyn przystąpią Cerrad Czarni Radom. Wzmocnione nowym przyjmującym Cuprum Lubin, znajdujące się tuż nad strefą spadkową, zagra w Bydgoszczy z Chemikiem.

W pierwszym niedzielnym meczu Cerrad Czarni Radom podejmą Indykpol AZS Olsztyn. Nie ulega wątpliwości, że faworytem tego spotkania będą gospodarze, zajmujący czwarte miejsce w tabeli PlusLigi z dorobkiem 24 punktów. Dziesięć "oczek" mniej mają ich rywale. - Czarni to bardzo dobry zespół i mają w swoich szeregach groźnych zawodników. Dużo piłek w ataku dostaje Maksim Żygałow, który jest podstawowym atakującym. To on jest główną lokomotywą ich zespołu - mówi dla oficjalnej strony klubu Serhiy Kapelus. Największego zagrożenia z tej samej pozycji spodziewają się Wojskowi. - Jest to mocny przeciwnik. Zespół z Olsztyna posiada w swoich szeregach bardzo dobrego atakującego, który ciągnie grę drużyny. Czeka nas na pewno bardzo trudny pojedynek, bo zarówno Olsztyn jak i my, potrzebujemy punktów. Myślę, że nic nam nie brakuje, by powtórzyć wynik z pierwszej rundy - podkreśla Michał Filip. Przypomnijmy, iż w pierwszym starciu Czarni wygrali bez straty seta.

W porównaniu z październikowym pojedynkiem, Akademików prowadzi nowy szkoleniowiec, Michał Gogol, który zastąpił Roberto Santillego. - Zdajemy sobie sprawę, że po zmianie trenera w drużynie następuje mobilizacja - zaznacza Robert Prygiel. Do dyspozycji będzie miał wszystkich podopiecznych, w tym kontuzjowanych ostatnio Dejana Vincicia, Maksima Żygałowa i Michała Ostrowskiego. - Naszym celem i obowiązkiem będzie zwycięstwo - zapowiada trener Cerradu Czarnych.

W Hali Łuczniczka w Bydgoszczy miejscowy Chemik zmierzy się z Cuprum Lubin. Jakub Bednaruk określa ten mecz mianem spotkania o życie. Jego podopieczni zajmują obecnie dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 15 "oczek". Ich niedzielny przeciwnik ma sześć punktów mniej. W jego szeregach zadebiutuje Luke Smith, zakontraktowany pod koniec grudnia.

Przypomnijmy, iż w pierwszej konfrontacji górą był Chemik, zwyciężając 3:1. Wyróżnił się wówczas Bartosz Filipiak, autor 20 punktów. Gospodarzom październikowego spotkania nie pomogło 21 "oczek" Igora Grobelnego. Miedziowi mają zaledwie trzy punkty przewagi nad znajdującym się na pozycji spadkowej MKS-em Będzin.

Niedzielne mecze 15. kolejki PlusLigi:

Cerrad Czarni Radom - Indykpol AZS Olsztyn, godz. 14:45

Chemik Bydgoszcz - Cuprum Lubin, godz. 20:30.

ZOBACZ WIDEO Leeds United pokonało Derby County 2:0! Kontrowersje już w pierwszej minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Eder
13.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
PRzecież nikt nie spada po wypadnięciu Stoczni, ogarnijcie się