Liga Mistrzów: pięciosetowy bój dla Tours VB, piąta porażka Arkasu Izmir

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze Tours VB
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze Tours VB

Arkas Izmir wciąż bez zwycięstwa w Lidze Mistrzów, ale z pierwszym punktem. Turecki zespół postawił się francuskiemu Tours VB, lecz poległ po tie-breaku.

W tym artykule dowiesz się o:

Arkas przystępował do wtorkowej rywalizacji po czterech porażkach z rzędu w LM i pozostała mu tylko walka o honor. Zespół z Izmiru chciał się zrewanżować Tours za listopadową przegraną 0:3, ale to mu się nie udało.

Od początku konfrontacji ton boiskowym wydarzeniom nadawali gospodarze, którzy świetnie spisywali się w ataku. Nie do zatrzymania dla rywali był Hermans Egleskalns, a wspierał go Dmytro Teriomenko. Ostatecznie podopieczni Patricka Duflosa wygrali inauguracyjnego seta do 21.

Po zmianie stron zawodnicy Tours VB byli na fali i nie zamierzali zwalniać tempa. Tym razem ciężar gry na swoje barki w miejscowej drużynie wziął Nathan Wounembaina, wyprowadzając swoją ekipę na prowadzenie 15:11. Gospodarze już nie roztrwonili swojej przewagi i triumfowali w drugiej odsłonie 25:16.

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

Czytaj też: Włoskie media: CEV wybrała gospodarza finałów LM. Polacy mają stamtąd dobre wspomnienia

Gracze z Turcji przebudzili się dopiero wtedy, gdy nie mieli już nic do stracenia. Przyjezdni zaczęli podejmować większe ryzyko, zaś skuteczny w ofensywie był Robert Taht (były zawodnik Cuprum Lubin), który także znakomicie zagrywał (10:16). Arkas Izmir miał wszystko pod kontrolą i odniósł wiktorię 25:20.

Dopiero w czwartej partii kibice obejrzeli wyrównaną walkę pomiędzy obydwoma zespołami. Na boisku trwała wymiana ciosów, a wszystko miało się rozstrzygnąć w samej końcówce. W niej więcej zimnej krwi zachowali goście (22:25), którzy doprowadzili do tie-breaka.

Podrażnieni takim obrotem spraw siatkarze Tours VB od początku decydującego seta  wzięli się mocno do pracy i objęli prowadzenie 10:8. Gospodarze już nie zaprzepaścili swojej szansy i wygrali 15:12, a w całym starciu 3:2.

Liga Mistrzów, 5. kolejka gr. E:

Tours VB - Arkas Izmir 3:2 (25:21, 25:16, 20:25, 22:25, 15:12)

Tours VB: Chinenyeze, Wounembaina, Egleskalns, Teriomenko, Van Rekom, Trinidad De Haro, Henno (libero) oraz Capet.

Arkas Izmir: Radke, Taht, Sikar, Bravo, Gulmezoglu, Koc, Mert (libero) oraz Kaya, Matić.

Tabela gr. E Ligi Mistrzów:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Sir Sicoma Colussi Perugia 4 4-0 12:2 12
2. Dynamo Moskwa 4 3-1 9:3 9
3. Tours VB 5 2-3 7:11 5
4. Arkas Izmir 5 0-5 2:15 1

Czytaj też: Ogromne osłabienie grupowego rywala ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w Lidze Mistrzów. Micah Christenson przeszedł operację

Komentarze (0)