Poważne oskarżenie pod adresem trenera Chemika Police. Menadżer sugeruje mobbing wobec Martyny Łukasik

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Marcello Abbondanza
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Marcello Abbondanza

Menadżer Andrzej Grzyb oskarżył Marcello Abbondanzę, trenera Chemika Police, o nieprofesjonalne zachowanie wobec Martyny Łukasik. Agent wnioskuje o karę dla Włocha i odsunięcie go od zespołu, straszy także rozwiązaniem umowy Łukasik z klubem.

Zdecydowana reakcja menadżera jest związana z zachowaniem Marcello Abbondanzy, jakiego Włoch miał się dopuścić podczas ostatniego spotkania Chemika Police z Grot Budowlanymi Łódź (3:2) wobec swojej atakującej Martyny Łukasik.

Według Grzyba, który przedstawia się w liście jako pełnomocnik Łukasik, twierdzi, że Włoch podczas spotkania zachował się "wulgarnie, nieprofesjonalnie, niepedagogicznie i chamsko" wobec młodej atakującej i w ten sposób doprowadził ją do płaczu na oczach widzów na trybunach oraz osób oglądających mecz w telewizji.

Grot Budowlani - Chemik: do trzech razy sztuka policzanek

Jak wynika z treści emocjonalnego listu menadżera m.in. Wilfredo Leona, siostra Justyny Łukasik miała kontynuować karierę siatkarską i naukę na jednej z uczelni w USA (śladem części podopiecznych agencji Andrzeja Grzyba), ale trener polskiej kadry siatkarek Jacek Nawrocki miał przekonać ją do zmiany zdania i pozostania w Polsce.

ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Kapitalne gole Polaka i zwycięstwo Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Już wtedy uprzedzałem trenera Nawrockiego, że jestem spokojny o rozwój zawodniczki podczas pobytu z reprezentacją, ale mam bardzo duże obawy co do pobytu w klubie, wtedy nieokreślonym. Niestety spełnił się czarny sen i zawodniczka dostała się, zamiast pod rękę trenera-pedagoga, pod rękę chama i pseudotrenera - agent siatkarski nie przebierał w słowach.

Grzyb zapowiedział w swoim liście, wysłanym do prezesa Frankowskiego i części mediów, zawiadomienie Państwowej Inspekcji Pracy o rzekomym wykroczeniu wobec przepisom kodeksu pracy, a także pisma do Polskiej Ligi Siatkówki, Komisji Dyscyplinarnej PZPS oraz Komisji Licencyjnej PZPS. W przypadku braku reakcji klubu menadżer grozi rozwiązaniem umowy Chemika z Martyną Łukasik i skierowanie sprawy do sądu.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza głośna sprawa związana z zawodniczką mistrza Polski. W grudniu zeszłego roku zespół Chemika opuściła Magdalena Stysiak, która walczyła wraz ze swoim menadżerem Roberto Mogentale o uznanie jej kontraktu, podpisanego przed ukończeniem 18. roku życia, za nieważny. PLS oraz Sąd Odwoławczy przy PZPS nie zdecydowały się ukarać młodej siatkarki, która szybko dołączyła do Grot Budowlanych Łódź.

Pełna treść listu menadżera Andrzeja Grzyba do Pawła Frankowskiego, prezesa Chemika Police (pisownia oryginalna):

Szanowny Panie Prezesie,

Wyrażam głębokie ubolewanie i protestuję przeciwko zachowaniu trenera Marcello Abbondanza podczas meczu Waszej drużyny z Budowlanymi Łódź w dniu 15.02.2019 r.

Trener zachowywała się wulgarnie, nieprofesjonalnie, niepedagogicznie i chamsko w stosunku do Zawodniczki Martyny Łukasik. Jako Klub profesjonalny jesteście zobowiązani do ścisłego przestrzegania zarówno zasad etycznych jak i Regulaminu PLS, przepisów licencyjnych PZPS, a także Prawa Pracy.

W związku z karygodnym zachowaniem trenera Marcello Abbondanzy wnioskuję o ukaranie go karą finansową i odsunięciem od prowadzenia zespołu siatkarek.

W ramach przepisów Prawa Pracy zachowanie trenera jest mobbingiem. W związku z tym, w przypadku nie zastosowania kary przez Zarząd Klubu, zostanie skierowane pismo do Inspekcji Pracy. Pragnę przypomnieć co to jest mobbing i proszę by Zarząd Klubu porównał definicje i przykłady, które tu zamieszczę z zachowaniem trenera Abbonanzy:

Mobbing jest długotrwałym nękaniem pracownika, które ma na celu np. poniżenie lub ośmieszenie. Do zachowań noszących znamiona przemocy należą: obrażanie i wyzywanie, upokarzanie, groźby i izolowanie pracownika. Lekceważenie i molestowanie seksualne - to również przejawy mobbingu, które należy zgłaszać przełożonym.

Definicja mobbingu - kodeks pracy

Zgodnie z art. 94 kodeksu pracy, mobbing to "działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników".

Mobbing - przykłady

Sprawcami zastraszania mogą być przełożeni lub współpracownicy. Zachowania, które uznaje się za mobbing to np.:

Złośliwości i wyzwiska oraz obraźliwe gesty

Nazywanie pracownika "idiotą", wymyślanie obraźliwych pseudonimów nawiązujących np. do wyglądu osoby, złośliwe uwagi dotyczące życia osobistego – to zachowania, które można uznać za mobbing. Przed podjęciem kroków prawnych warto zwrócić uwagę sprawcy przemocy, wskazując na niestosowność zachowania.

Ośmieszanie i zlecanie bezsensownych czynności

Ośmieszanie i upokarzanie może występować w wielu odmianach. Polega na ciągłym wytykaniu błędów w obecności innych osób, wydawaniu poleceń, które nie mają związku z zakresem obowiązków pracownika czy nakazywaniu wykonywania czynności pozbawionych sensu. Przełożony lub współpracownik nie mają prawa poniżać osób, z którymi współpracują.

Sytuacja ta trwa już od miesięcy, ale ostatni mecz, pokazywany w telewizji POLSAT, przelał czarę goryczy jak i równocześnie został udokumentowany. Przed napisaniem tego listu pozwoliłem sobie zadzwonić do kilku bezpośrednich obserwatorów tego meczu, którzy mogą poświadczyć (oprócz zapisu telewizyjnego) zachowanie Abbondanzy - niegodne zachowania człowieka zwanego trenerem. To doprowadzilo Zawodniczkę do płaczu w obecności publiczności na Sali jak i publiczności przed telewizorami.

Martyna Łukasik miała być obecnie zawodniczką Minnesota University, trenującą pod wodzą Mistrza Olimpijskiego Hugh McCutcheona. Tylko na usilną prośbę trenera reprezentacji, Jacka Nawrockiego, została w Polsce, żeby rozwijać swoje umiejętności z pożytkiem dla Reprezentacji Polski. Już wtedy uprzedzałem Trenera Nawrockiego, że jestem spokojny o rozwój zawodniczki podczas pobytu z Reprezentacją, ale mam bardzo duże obawy co do pobytu w klubie (wtedy nie określonym). Niestety spełnił się czarny sen i zawodniczka dostała się, zamiast pod rękę trenera-pedagoga, pod rękę chama i pseudo-trenera.

Informuję Pana, że równolegle zwrócę się o ukaranie do PLS, Komisji Dyscyplinarnej PZPS, oraz do Komisji Licencji, o pozbawienie Abbonanzy licencji trenera na ten sezon rozgrywek.

Przypominam Panu Prezesowi, że zgodnie zawartą przez Pana, w imieniu Klubu, i przeze mnie, w imieniu Agencji, Umowie z dnia 18.06.2019 r., w par. 3, pkt I, ppkt2 jest zapis :

2. Licencjobiorca jest uprawniony na mocy niniejszej umowy do korzystania z Wizerunków Merchandisingodawcy wyłącznie w celach marketingowych, promocyjnych i reklamowych związanych z działalnością opisaną w punkcie poprzedzającym pod warunkiem, że nie naruszają one dobrego imienia Merchandisingodawcy poczucia dobrego smaku i nie stanowią obrazy uczuć religijnych i moralnych.

Ten zapis został naruszony i w przypadku braku reakcji ze strony Klubu będziemy zdecydowani rozwiązać kontrakt i skierować sprawę na drogę sądową.

Z wyrazami szacunku (dla Klubu nie trenera)

Pełnomocnik Agencji - dr Andrzej Grzyb

Poważne problemy zdrowotne Grot Budowlanych. "W tym momencie jest u nas bardzo kiepsko"

Komentarze (4)
avatar
steffen
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"(…) Włoch podczas spotkania zachował się "wulgarnie, nieprofesjonalnie, niepedagogicznie i chamsko" wobec młodej atakującej i w ten sposób doprowadził ją do płaczu na oczach widzów na trybunac Czytaj całość
avatar
kokik
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ifbbpro
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Godność Polek jest bardzo ważna, dlatego nie może być okoliczności łagodzących a Marcello niech wraca do Włoch być wulgarnym w kierunku Włoszek 
avatar
Wawa61
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gwiazdeczka myślała, że będą ją głaskać jak w Krakowie. Chce po prostu odejść z klubu , bo zapewne ma inną propozycję , wykorzystując sprytnie to zdarzenie. Zawodniczka bardzo słaba , najwyzej Czytaj całość