Obaj zagraniczni siatkarze od lat stanowią o sile akademickiego klubu z Kortowa. Jan Hadrava rozegrał już w AZS-ie 95 spotkań, w których łącznie zdobył 1734 punkty, zaś Robbert Andringa zagrał 52 mecze, a jego dorobek to 481 punktów.
Wojciech Maroszek zareagował na list klubu z Zawiercia. "Sędzia popełnił pewne błędy"
- Z obydwoma zawodnikami porozumieliśmy się w trakcie minionego sezonu. Po ostatnim meczu w Gdańsku obaj złożyli podpisy i bardzo się z tego cieszę. Ważnym aspektem jest dla mnie fakt, że dla Janka będzie to czwarty, a dla Robberta trzeci sezon gry w Olsztynie. To dobra promocja naszego klubu, że tak klasowi gracze są zadowoleni z pobytu w Olsztynie oraz gry w Indykpolu AZS-ie i pozostaną tu na kolejny rok, mam nadzieję, że nie na ostatni. Robbert przeszedł w Amsterdamie operację i w środę wraca do Olsztyna na rehabilitację. Zdaniem lekarzy operacja się udała i jestem przekonany, że limit kontuzji Robberta się skończył - mówił na łamach oficjalnego portalu Indykpolu AZS-u Olsztyn prezes klubu Tomasz Jankowski.
Jak podaje klub z Olsztyna, w zespole pozostaną na pewno Paweł Woicki, Michał Żurek, Jakub Zabłocki, Paweł Pietraszko oraz młodzieżowi reprezentanci Polski Mateusz Poręba i Dawid Sokołowski, którzy mają ważne umowy z Indykpolem AZS-em. Drużyny w przyszłym sezonie nie poprowadzi Michał Gogol, najpoważniejszy kandydat na przyszłego trenera PGE Skry Bełchatów, a szeregi akademików opuszczą Serhij Kapelus, Radosław Gil, Mateusz Kańczok, Miłosz Zniszczoł, Marcin Wika i prawdopodobnie Marcel Lux. Nie wiadomo jeszcze, jaka przyszłość czeka Jakuba Urbanowicza i Sebastiana Wardę.
Nasz portal już wcześniej informował o nazwiskach graczy, którzy najprawdopodobniej będą występować z Indykpolu AZS-ie Olsztyn w sezonie 2019/2020. W tym gronie znajdują się choćby Wojciech Żaliński (obecnie Cerrad Czarni Radom), rozgrywający Tomasz Kowalski i uczeń SMS-u PZPS Spała, atakujący Remigiusz Kapica.
PlusLiga. Pierwszy transfer GKS-u Katowice. Jan Firlej nowym rozgrywającym
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie a nie robimy kompletnie nic"