Piąte - decydujące - starcie w finale włoskiej ekstraklasy siatkarzy zapowiadało się pasjonująco, a jego faworytami wydawali się siatkarze z Perugii. Jednakże Lube w trakcie konfrontacji odrodziło się jak feniks z popiołów i sięgnęło po złoty medal.
Potyczka rozpoczęła się dla gospodarzy znakomicie, bo wygrali oni dwa pierwsze sety (kolejno do 22 oraz 21) i wydawało się, że zmierzają po pewny triumf w tym meczu.
Od startu trzeciej partii zawodnicy prowadzeni przez Ferdinando De Giorgiego, którzy nie mieli już nic do stracenia, podjęli większe ryzyko, co zaczęło im się opłacać. Przyjezdni zatrzymali Leona (w trakcie spotkania został 6-krotnie zablokowany, a jego skuteczność w ataku wyniosła 34 procent) i doprowadzili do V odsłony.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach
W piątym secie Cwetan Sokołow i spółka poszli za ciosem, zwyciężając 15:10, zaś w całej batalii 3:2. Dzięki temu biancorossi mogli świętować zdobycie mistrzostwa Italii.
Natomiast gracze Sir Safety zakończyli sezon z tylko jednym trofeum - Pucharem Włoch, chociaż apetyty w Perugii po przyjściu Wilfredo Leona były znacznie większe.
Serie A, finał (5. mecz):
Sir Safety Conad Perugia - Cucine Lube Civitanova 2:3 (25:22, 25:21, 12:25, 21:25, 10:15)
Najwięcej punktów: dla Sir Safety Conad Perugia - Wilfredo Leon (20), Aleksandar Atanasijević (14), Filippo Lanza (10); dla Cucine Lube Civitanova - Cwetan Sokołow (19), Osmany Juantorena (16), Robertlandy Simon (16), Joandry Leal (15).
MVP: Osmany Juantorena (Cucine Lube Civitanova).
Stan finałowej rywalizacji (do 3 zwycięstw): 3-2 dla Cucine Lube Civitanova.
Czytaj też:
-> Vital Heynen: Nie mógłbym mieszkać w Polsce. Trudno byłoby mi spokojnie wyjść na ulicę
-> Liga Narodów: szeroki skład reprezentacji Polski. Zabraknie Kurka i Leona
Problemem Perugii wg mnie Czytaj całość