Liga Narodów. Vital Heynen mocno rotuje, ale cel się nie zmienia. "Chcemy awansować do Final Six"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Vital Heynen
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Vital Heynen

- Chcemy wywalczyć awans do Final Six mimo ciągłych rotacji w składzie. Najgorsze, co można zrobić, to pozwalać zawodnikom na porażki - mówi w rozmowie dla "Przeglądu Sportowego" Vital Heynen, trener reprezentacji Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Biało-Czerwoni w ramach Ligi Narodów rywalizowali ostatnio w chińskim Ningbo. Podopieczni Vitala Heynena wygrali dwa z trzech meczów, pokonując Bułgarię i Chiny.

Polacy musieli jedynie uznać wyższość Francuzów, ale w tym spotkaniu belgijski szkoleniowiec zdecydował się na mocno eksperymentalny skład.

- Podczas turnieju w Chinach chciałem dać wszystkim szansę. Nawet jeśli to ci mniej doświadczeni zawodnicy rozpoczęli mecz z Francją. Plan się nie zmienia w porównaniu do poprzedniego roku. Liga Narodów to czas na sprawdzenie młodzieży - mówi Heynen w rozmowie dla "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO Mateusz Bieniek wychwala Wilfredo Leona. "Super chłopak"



Polacy mają na koncie jedenaście punktów, co na razie przekłada się na siódmą pozycję. Teraz przed Biało-Czerwonymi turniej w Iranie. Tam naszych reprezentantów czekają trudne spotkania z Rosją, Kanadą i gospodarzami.

Zobacz także: Oficjalnie: Igor Grobelny i Bram Van den Dries siatkarzami ONICO Warszawa

- Może się okazać, że to będzie dla nas najtrudniejszy turniej, bo wszyscy rywale wyprzedzają nas w tabeli elity. Iran, Rosja i Kanada zajmują kolejno: drugie, czwarte i szóste miejsce. Ten turniej zadecyduje, w którym kierunku idziemy. Potrzebujemy jednego, a na pewno dwóch zwycięstw, żeby utrzymać się w pierwszej piątce - podkreśla Belg, który jasno definiuje cele zespołu na Ligę Narodów.

- Nie możemy z góry zakładać, że nie pojedziemy do Chicago na Final Six. Chcemy wywalczyć awans mimo ciągłych rotacji w składzie. Najgorsze, co można zrobić, to pozwalać zawodnikom na porażki. Konkurencja między nimi jest jeszcze silniejsza niż w poprzednim sezonie - przyznaje.

Zobacz także: Liga Narodów: tabela po zwycięstwie Polaków nad Chińczykami

Komentarze (0)