Liga Narodów Kobiet. Malwina Smarzek zaapelowała do kibiców: Jedziemy na Final Six, cieszmy się tym

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: atakuje Malwina Smarzek
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: atakuje Malwina Smarzek

Polskie siatkarki po raz pierwszy od dziewięciu lat znalazły się w gronie sześciu najlepszych zespołów prestiżowego turnieju organizowanego pod egidą FIVB. Po awansie do Final Six Ligi Narodów Kobiet, Malwina Smarzek zwróciła się z apelem do kibiców.

- Taki apel do kibiców. Jedziemy na Final Six, nie doszukujmy się tu jakichś rzeczy, że np. ledwo co wygrałyśmy z Dominikaną. Super, że wygrałyśmy! Jeszcze niedawno przegrywałyśmy takie tie-breaki. Wygrałyśmy z Japonią 3:1 po raz trzeci w tym sezonie. Dwa lata temu by nas wszyscy skreślili, a teraz się mówi, że to nie taki styl... Cieszmy się tym, co mamy, że robimy postęp i jedziemy na Final Six. Nikt nam tego nie dał, nie mamy "dzikiej karty", tylko jesteśmy w szóstce najlepszych zespołów - powiedziała polska atakująca w rozmowie z Adrianem Brzozowskim na antenie telewizji Polsat Sport.

Liderka reprezentacji Polski była jedną z pierwszych siatkarek, która otwarcie mówiła o awansie do turnieju finałowego. Atakująca kadry odważną deklarację wygłosiła tuż po zakończeniu turnieju w Opolu, gdzie nasze zawodniczki rozstrzygnęły na swoją korzyść dwa mecze. Uległy jedynie Włoszkom (2:3), choć i w tym przypadku niewiele brakowało do sensacji. Na turnieju Final Six Ligi Narodów Kobiet w chińskim Nankin, podopieczne Jacka Nawrockiego być może będą miały okazję do rewanżu.

Liga Narodów Kobiet. Jacek Nawrocki wybrał czternastkę reprezentacji Polski na turniej Final Six

- Awans do Final Six to bardzo fajna sprawa dla nas. Musimy się tym cieszyć, a nie podchodzić do tego tak, że jesteśmy gorsze od jakiegoś zespołu. Nie będziemy faworytem, ale ja mam dobre nastawienie. Znam nasz zespół i wiem, że jeśli zagramy swoją najlepszą siatkówkę, to będzie dobrze - powiedziała Smarzek.

- Jedziemy na Final Six jak po swoje i wyjdziemy bez kompleksów przeciwko najlepszym drużynom. Oczywiście z szacunkiem. Ja nie jadę tam na wycieczkę, ani po to, by pojeść chińskiego jedzenia. Grałyśmy pięć ciężkich turniejów, zakwalifikowałyśmy się w pełni zasłużenie i pojedziemy tam pokazać się z jak najlepszej strony - powiedziała atakująca reprezentacji Polski.

Turniej Final Six rozegrany zostanie w chińskim Nankin między 3 i 7 lipca 2019 r. Obok reprezentacji Polski zagrają w nim także Chiny, USA, Brazylia, Włochy i Turcja.

Liga Narodów Kobiet. Jacek Nawrocki: Musimy postawić na określony system grania, zgrać kilka dziewczyn

ZOBACZ WIDEO Euro U-21. Mentalność i dyscyplina atutami Polaków. "Nigdy nie będziemy wielkimi technikami"

Komentarze (5)
avatar
Marek Kubasiewicz
20.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystko jest OK ale musicie wiedzieć że to kibice są z wami zawsze, ale czasami przeciągacie żyłkę za bardzo, to jest wasz chleb i zawód żeby dobrze zarabiać musi być kibic. 
Justyna Piekarska
20.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Malwina!!!
Tylko pamiętaj, że zespoły nie grają najlepszymi swoimi siatkarkami, każdy do tego Turnieju podchodzi z przymrużeniem oka... 
avatar
yes
20.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cieszy się kobieta z awansu.
Mówi jednak jakoś dziwnie, zwłaszcza w końcowej części...
Na przykład: "Ja nie jadę tam na wycieczkę, ani po to, by pojeść chińskiego jedzenia". Wygląda na to, że k
Czytaj całość