Liga Narodów Kobiet. Chinki i Amerykanki potwierdziły klasę. Bułgaria pożegnała się z elitą porażką

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji USA
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji USA

Reprezentacje Niemiec, Chin, USA i Holandii udanie zakończyły rundę kwalifikacyjną rozgrywek Ligi Narodów. Turniejom w Jekaterinburgu i Ningbo nie towarzyszyły jednak większe emocje, bowiem już wcześniej poznaliśmy uczestniczki Final Six.

Wyniki ostatniej kolejki zmagań w rundzie kwalifikacyjnej Ligi Narodów Kobiet dla większości drużyn nie miały znaczenia. Nic więc dziwnego, że zarówno w rywalizacji grupy 18., toczonej w chińskim Ningbo, jak i w rosyjskim Jekaterinburgu, emocji było jak na lekarstwo. We wszystkich czterech pojedynkach górą były faworytki. Niemki i Holenderki, dzięki zasłużonym triumfom, udanie pożegnały się z pierwszym etapem rozgrywek reprezentacyjnych. Sukces na swoim koncie zapisały również Chinki i Amerykanki, dla których ciąg dalszy rywalizacji zaplanowano za kilkanaście dni w chińskim Nankin. Tam rozegrany zostanie turniej Final Six Ligi Narodów Kobiet 2019. O rywalizacji z najlepszymi, przynajmniej na rok, będą musiały zapomnieć Bułgarki, które już wcześniej pożegnały się z szansami na utrzymanie.

Niemki triumfowały w meczu ze spadkowiczem bardzo pewnie. Ich przewaga w żadnym elemencie nie podlegała dyskusji. Różnice w grze blokiem (11-3) i polu zagrywki były bardzo wyraźne (7-3). Naszym zachodnim sąsiadkom nie przeszkodziła w triumfie spora liczba błędów własnych (19). W ofensywie niezawodne były Louisa Lippmann i Nele Barber (obie po 12 punktów).

W meczu nr 2 grupy 18. wyjątkowo szybko z przeciwniczkami uporały się Chinki, które potrzebowały zaledwie 71 minut, aby potwierdzić wyższość nad Serbkami. Drużyna zza Wielkiego Muru kolejny raz udowodniła, że zamierza grać o najwyższe cele. Azjatki zdecydowaną przewagę posiadały w polu zagrywki, posyłając Plavim aż 11 asów serwisowych. To sporo, jak na tak krótkie starcie. Niezawodne pod tym względem były Xia Ding oraz Hanyu Yang.

ZOBACZ WIDEO Dorota Banaszczyk o Annie Lewandowskiej: Nigdy nie chciałam w nią uderzać. Uprawiamy inne dyscypliny

Liga Narodów Kobiet. Jacek Nawrocki: Musimy postawić na określony system grania, zgrać kilka dziewczyn

Na turnieju w Rosji Amerykanki nie miały najmniejszych kłopotów z Tajkami, mimo że szkoleniowiec ekipy zza oceanu postanowił gruntownie przemeblować zespół. Liderką drużyny prowadzonej przez Karch Kiraly'ego była Karsta Lowe, autorka 20 punktów. Solidnego wsparcia udzieliła jej Lauren Gibbemeyer (12 punktów). Na uwagę zasługuje też czytanie gry w wykonaniu tercetu Karsta Lowe - Lauren Gibbemeyer - Haleigh Washington. Wspomniana trójka zatrzymywała przeciwniczki aż 13 razy.

Niewiele dobrego można powiedzieć o Rosjankach, które na zakończenie zmagań przegrały z Holandią 0:3. Sborna była jedną z najsłabszych ekip rozgrywek, w klasyfikacji końcowej wyprzedzając jedynie Koreanki i Bułgarki. Zespół Vadima Pankova przeciwko Oranje nie zrobił praktycznie nic, aby zatrzeć fatalne wrażenie. Aż 18 błędów własnych oraz bilans 4-10 na korzyść przeciwniczek w grze blokiem i 4-9 w polu serwisowym, najlepiej obrazują niemoc gospodyń czwartkowego starcia.

Liga Narodów Kobiet. Jacek Nawrocki wybrał czternastkę reprezentacji Polski na turniej Final Six

Grupa 18:

Niemcy - Bułgaria 3:0 (25:21, 25:20, 25:13)

Niemcy: Lippmann, Kaestner, Stigrot, Geerties, Grunding, Scholzel, Durr (libero) oraz Drewniok, Bock, Barber;

Bułgaria: Czauszewa, N. Dimitrowa, Paskowa, G. Dimitrowa, Barakowa, M. Todorowa, Z. Todorowa (libero) oraz S. Dimitrova, Beszewa, Szapazowa.

Chiny - Serbia 3:0 (25:16, 25:17, 25:17)

Chiny: Yuan, Yang, Gong, Zhang, Liu, Ding, Wang (libero) oraz Hu, Yao, Ni (libero);

Serbia: Lazović, Kubura, Aleksić, Lozo, Savić, Djordjević, Tadić (libero), Popović (libero) oraz Jović, Cirović, Kocić, Pericić.

Grupa 19:

Tajlandia - USA 0:3 (13:25, 20:25, 17:25)

Tajlandia: Kanthong, Kongyot, Moksri, Thinkaow, Boonlert, Tomkom, Pannoy (libero), Pairoj (libero) oraz Sittirak, Apinyapong, Nuanjam, Srithong, Piampongsan

USA: Lowe, Gibbemeyer, Washington, Robinson, Larson, Carlini oraz Foecke (libero)

Rosja - Holandia 0:3 (12:25, 25:27, 17:25)

Rosja: Woronkowa, Parubec, Lazarenko, Jurinskaja, Zubarewa, Starcewa, Czikrizowa (libero) oraz Orłowa, Romanowa, Kotikowa;

Holandia: Lohuis, Buijs, Sloetjes, Dijkema, Belien, Balkestein-Grothues, Knip (libero) oraz Plak, Bongaerts, Jasper.

Tabela:

#DrużynaPktMZPSety
1 Chiny 35 15 12 3 37:12
2 USA 35 15 12 3 39:17
3 Brazylia 33 15 10 5 39:19
4 Włochy 31 15 10 5 37:23
5 Turcja 27 15 10 5 32:22
6 Polska 26 15 9 6 33:29
7 Niemcy 24 15 8 7 27:26
8 Holandia 23 15 7 8 29:28
9 Belgia 22 15 8 7 28:29
10 Japonia 22 15 7 8 27:27
11 Dominikana 20 15 7 8 30:34
12 Serbia 20 15 7 8 25:30
13 Tajlandia 16 15 5 10 17:33
14 Rosja 10 15 3 12 16:38
15 Korea Południowa 9 15 3 12 16:37
16 Bułgaria 7 15 2 13 13:41
Komentarze (1)
avatar
yes
20.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Bułgaria pożegnała się z elitą porażką" - a ja myślę, że to Bułgarki (delikatnie mówiąc) zostały pożegnane ;)