LŚ grupa A: Szybka wygrana Holendrów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po trzech rozegranych spotkaniach Ligi Światowej siatkarze Holandii mają na swoim koncie już dwa zwycięstwa. Tydzień temu pokonali Amerykanów, natomiast w czasie II weekendu LŚ gładko 3:0 uporali się z reprezentacją Chin. Azjaci szansę na rewanż dostaną już w niedzielę.

W tym artykule dowiesz się o:

Holandia - Chiny 3:0 (26:24, 28:26, 25:20)

Holandia: van Harskamp, Horstink, van Dijk, Trommel, Kooistra, Bontje, Maan (l) oraz Rauwerdink, Vlam, Klapwijk, Lorsheijd

Chiny: Bian H.M., Cui J.J., Jiao S., Yu D.W., Chen P., Shen Q., Ren Q. (l) oraz Dai Q.Y., Liang C.L., Zhong W.J., Jiang K., Li R.M.

Pierwsza partia była od początku wyrównana, z niewielką przewagą po stronie siatkarzy Chin, którzy świetnie prezentowali się zwłaszcza w obronie (brylował libero Ren Qi). Holendrzy po raz pierwszy na prowadzenie wyszli dopiero na drugiej przerwie technicznej, kiedy to wygrywali 16:15. Końcówka tej partii była niezwykle zacięta. Przy stanie 24:24 udanie zaatakował jednak Horstink, a piłki w boisku nie zdołali umieścić Chińczycy i gospodarze wygrali inauguracyjną odsłonę spotkania.

W drugim secie Holendrzy prezentowali się jeszcze lepiej, na pierwszej przerwie technicznej to gospodarze przeważali 8:6. Świetna postawa Cui Jianjuna pomogła gościom doprowadzić do remisu 11:11, ale Holendrzy szybko ponownie objęli prowadzenie (18:15), co zmusiło trenera Zhou Jianana do wzięcia czasu na żądanie. Poskutkowało, a po udanym chińskim bloku na najwyższym w reprezentacji Holandii Kayu van Dijk na tablicy wyników widniał remis 19:19. W końcówce w ataku błysnął rozgrywający swój dwusetny mecz w reprezentacji Holandii Jeroen Trommel, a udany blok van Harskamp i Bontje rozstrzygnął zwycięskiego dla Holendrów seta.

W kolejnej partii przyjezdni jakby wydali się pogodzeni z porażką. Holendrzy szybko uzyskali kilkupunktowe prowadzenie (8:4, 11:17), jednak nie potrafili go utrzymać. Niebezpiecznie dla miejscowych zrobiło kiedy goście odrobili kilka punktów straty i zbliżyli się do gospodarzy na dwa oczka (13:11). Chwilę później był już remis 15:15. Po przerwie technicznej udane ataki Trommela pozwoliły miejscowym wyjść na kolejne prowadzenie (17:15), którego tym razem nie oddali już do końca partii. Mecz zakończył się więc wygraną gospodarzy 3:0, chociaż Chińczycy, którzy jak zapowiadali, przyjechali do Holandii przede wszystkim nabierać doświadczenia, z pewnością nie muszą się wstydzić swojej postawy.

Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był zdobywca 17 punktów Robert Horstink. W drużynie z Chin najwięcej, bo 13 punktów zapisał na swoim koncie Cui Jianjun. Statystyki potwierdzają wyrównany przebieg spotkania. Oba zespoły zdobyły podobną ilość punktów z ataku i bezpośrednio z zagrywki. Jedynie w blok 8:4 przeważali Holendrzy.

Źródło artykułu: