Liga Narodów. Francuzi wygrali z Kanadą za trzy punkty, Włosi słabsi od Brazylijczyków

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / volleyball.world / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Francji
Materiały prasowe / volleyball.world / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Francji
zdjęcie autora artykułu

Z przytupem awans do Final Six Ligi Narodów 2019 potwierdzili siatkarze reprezentacji Francji. W 15. kolejce rozgrywek Trójkolorowi wygrali 3:0 z Kanadą. Z kolei Brazylijczycy pokonali 3:1 Włochów.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo zwycięstwa bez straty seta, dla Francuzów nie był to łatwy pojedynek. Kanadyjczycy, którzy przed rozpoczęciem meczu nie mieli już szans na awans do turnieju finałowego, postawili się rywalom. W drugim i trzecim secie mieli swoje szanse na triumf.

Po drugich przerwach technicznych, wyższy bieg włączali jednak Trójkolorowi, którzy ostatecznie wygrali 3:0, odnosząc 11 zwycięstwo w tegorocznej fazie interkontynentalnej Ligi Narodów. Francuzi mają tyle samo triumfów co Biało-Czerwoni. W tabeli Trójkolorowi zajęli jednak 4. miejsce, a Polacy 5. pozycję, bowiem zgromadzili o 4 punkty więcej (34 przy 30 "oczkach" mistrzów świata).

Czytaj także: Vital Heynen nie spodziewał się awansu Polaków do Final Six

Wracając do meczu z Kanadą, to kluczem do zwycięstwa europejskiego zespołu była skuteczniejsza postawa podopiecznych Laurenta Tillie w ataku (42-36) i na zagrywce (5-1). Najwięcej punktów dla Francuzów zdobył Jean Patry (14 "oczek"). Po drugiej stronie siatki najlepiej punktował Nicholas Hoag (16 "oczek"). Sam mecz nie był wielkim widowiskiem siatkarskim, bowiem obie drużyny łącznie popełniły aż 49 błędów własnych w trzysetowym starciu.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

Na koniec fazy interkontynentalnej zmierzyli się Brazylijczycy z Włochami. Mecz lepiej rozpoczął się dla europejskiej drużyny. Podopieczni Gianlorenzo Blenginiego wygrali na przewagi pierwszą odsłonę spotkania 28:26. Później do głosu doszli jednak Canarinhos. Aktualni wicemistrzowie świata zdominowali rywali w trzech kolejnych partiach. Tym samym wygrali 3:1, odnieśli 14 zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach i wygrali fazę interkontynentalną.

Brazylijczycy zagrali lepiej od Włochów w ataku i to był klucz do ich triumfu. Po stronie zwycięzców najwięcej 19 puntów zdobył Ricardo Lucarelli. Po drugiej stronie siatki 17 "oczek" na swoim koncie zapisał Oreste Cavuto.

Czytaj także: niespodziewanie Amerykanie wygrali pewnie z Irańczykami

Kanada - Francja 0:3 (22:25, 24:26, 23:25) Kanada:

Hoag, Van Berkel, Derocco, Sclater, Vandoorn, Walsh, Marshall (libero) oraz Loeppky, Maar.

Francja: Patry, T. Rossard, Lyneel, Chinenyeze, Brizard, Bultor, Grebennikov (libero) oraz Louati, Tillie, N. Rossard (libero).

Brazylia - Włochy 3:1 (26:28, 25:22, 25:18, 25:18) Brazylia:

R. Souza, A. Souza, Gualberto, M. Souza, Rezende, Hidalgo, Hoss (libero) oraz D. Souza, Santos, Kreling, Silva, Araujo, Nascimento (libero)

Włochy: Cavuto, Pinali, Lavia, Ricci, Sbertoli, Mazzone, Balaso (libero) oraz Polo, Spirito, Raffaelli, Argenta

Źródło artykułu:
Komentarze (0)