Final Six Ligi Narodów. Piękne słowa Karola Kłosa. Opaska kapitana cenniejsza niż wyróżnienia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Karol Kłos
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Karol Kłos
zdjęcie autora artykułu

Karol Kłos odniósł się do braku wyróżnienia jego osoby miejscem w drużynie marzeń Ligi Narodów. Przy okazji pogratulował Bartoszowi Bednorzowi, nazywając go... ananaskiem.

Reprezentacja Polski sensacyjnie zdobyła brązowy medal Ligi Narodów 2019, w konfrontacji o trzecie miejsce ogrywając Brazylijczyków 3:0 (relacja TUTAJ). Ogromną cegiełkę do tego sukcesu dołożył Karol Kłos - i nie chodzi tylko o jego występ przeciwko Canarinhos, ale w całych zmaganiach.

To, co kapitan Biało-Czerwonych wyprawiał w ataku, w bloku, a także zagrywce, zasługiwało na ogromną owację. Jego dyspozycję docenił m.in. Waldemar Wspaniały, którego zdaniem Karol Kłos jest największym wygranym turnieju. - Zadziwił mnie, jest w niesamowitej dyspozycji - mówił nam Wspaniały (czytaj więcej TUTAJ).

Niestety świetna forma Karola Kłosa nie zaowocowała wyróżnieniem go do drużyny marzeń Ligi Narodów, choć niespełna 30-latek bezdyskusyjnie zasłużył na indywidualną nagrodę dla najlepszego środkowego turnieju. Na pocieszenie nagrodę dla najlepszego przyjmującego odebrał jego reprezentacyjny kolega - Bartosz Bednorz (więcej TUTAJ).

"Co do nagród. Dream teamu VNL. Największą nagrodą dla mnie jest to, że mogłem być kapitanem tej drużyny... a nie jakieś śmieszne wyróżnienia. Z całym szacunkiem dla Bendżiego. Byłeś wielki Ananasku" - napisał na Twitterze Karol Kłos (pisownia oryginalna).

Po powrocie z Chicago (zaplanowano je na wtorek) Karol Kłos, wspólnie z Maciejem Muzajem, Łukaszem Kaczmarkiem, Bartoszem Bednorzem i Bartoszem Kwolkiem, uda się prosto na zgrupowanie reprezentacji Polski do Zakopanego. Po nim Vital Heynen wybierze czternastkę na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Tokio, który odbędzie się w dniach 9-11 sierpnia w Ergo Arenie w Gdańsku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Trening od najmłodszych lat. Łukasz Jurkowski pochwalił się ćwiczeniami z córką

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
zbigniewjan
15.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No, Kłosik zaskoczył. Vital ma problem, bo jest piątka na top poziomie. Ale on coś wymyśli. Ja mam 175 cm i prawie 70 lat, ale jadę do Zakopanego......