Mistrzostwa świata U-21: Czesi wyrzucili polskich siatkarzy z czołowej dziesiątki mundialu
Reprezentacja Polski siatkarzy po raz kolejny na turnieju mistrzostw świata juniorów zaprezentowała się poniżej oczekiwań. Podopieczni Michała Bąkiewicza przegrali z Czechami 2:3. W sobotę, na zakończenie zmagań, Biało-Czerwoni zagrają o 11. miejsce.
Po przegranej na inaugurację, dwa kolejne sety wygrali Polacy. Wówczas wydawało się, że Biało-Czerwoni zapomnieli o kiepskim starcie i odzyskali swój rytm. Dobrą zmianę dał Rafał Nowak, pojawiając się od drugiego seta w miejsce Rafała Prokopczuka. W ofensywie fantastycznie spisywał się Remigiusz Kapica (24 punkty), co ważne, sporego wsparcia udzielił mu Kamil Kosiba (11 punktów), pojawiając się na placu gry w trakcie drugiego seta. To jednak nie wystarczyło do pokonania południowych sąsiadów.
Czesi kapitalnie spisywali się w polu zagrywki, demolując defensywę naszej ekipy. Niezwykle skuteczny był Pavel Horak , autor 5 asów serwisowych. Swoje dorzucił także Marek Sotola (25 punktów, 3 asy). W ofensywie trudny do zatrzymania był z kolei Lukas Vasina (21 punktów). Warto podkreślić, że oba zespoły popełniły sporą liczbę błędów. Więcej niestety Polacy, którzy oddali przeciwnikom 32 punkty, przy 29 podopiecznych Jana Svobody. To po części wpłynęło na końcowy wynik, niekorzystny dla naszej ekipy.
Półfinały, mecze o miejsca 9-12:
Kuba - Kanada 3:0 (25:19, 28:26, 25:19)
Czechy - Polska 3:2 (25: 20, 22:25, 19:25, 25:20, 15:9)
Czechy: Sotola, Vasina, Svoboda, Polak, Horak, Piskacek, Pavlicek (libero) oraz Kozak, Sulc, Chevalier.
Polska: Kapica, Janikowski, Firszt, Zawalski, Poręba, Prokopczuk, Szymura (libero) oraz Kosiba, Grygiel.
Mecz o 11. miejsce: Polska - Kanada sobota, 27 lipca 2019 r. godz. 14.00
ZOBACZ WIDEO Wyczekiwany debiut Leona coraz bliżej! "Jeśli trener tak zdecyduje, to zastąpię Bartosza Kurka na ataku"