Memoriał Wagnera 2019. Polska - Brazylia. Michał Kubiak: Na razie to chodzimy po boisku, a ja w szczególności

PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjęciu: Michał Kubiak w ataku
PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjęciu: Michał Kubiak w ataku

Polscy siatkarze przegrali w krakowskiej Tauron Arenie z Brazylią 1:3 w drugim dniu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera 2019. - Mam nadzieję, że już za tydzień będę w optymalnej formie - powiedział kapitan Biało-Czerwonych, Michał Kubiak.

- Zrobię wszystko, żeby jak najlepiej przygotować się na kwalifikacje olimpijskie. Mam nadzieję, że już za tydzień będę w optymalnej formie. Trzeba powiedzieć, że mamy obecnie nowy zespół. Jest trochę inaczej i potrzeba czasu, aby znaleźć odpowiedni rytm. Na razie to chodzimy po boisku, a ja w szczególności. Do Gdańska pojedziemy z przekonaniem, że musimy wygrać - mówił kapitan reprezentacji Polski, Michał Kubiak, w rozmowie z Polsatem Sport.

Zarówno w spotkaniu z Serbią, jak i Brazylią trener Vital Heynen, mimo słabszej postawy naszego kapitana, za wszelką ceną utrzymywał go na boisku.

- Decyzje personalne zostawmy trenerowi. Jeżeli w Gdańsku nie będę grał lepiej niż tu, to powinien grać ktoś inny. To jest normalne. Vital ma w głowie wizję składu na turniej kwalifikacyjny i konsekwentnie się jej trzyma. Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Poczekajmy do Gdańska, a potem będziemy siebie oceniać - stwierdził kapitan Biało-Czerwonych.

ZOBACZ WIDEO Memoriał Wagnera 2019. Polacy poprawili swój najsłabszy element. To zasługa też Leona

Mimo porażki wyróżniającym się zawodnikiem w reprezentacji Polski był Karol Kłos, który był bardzo skuteczny w ataku, dokładając do tego kilka punktowych bloków.

- Te dwa ostatnie mecze dały chłopakom, trenującym w Zakopanem w kość. Dziś ja zmieniłem Piotrka Nowakowskiego, a Maciek Muzaj z kolei Dawida Konarskiego. Było czuć, że w nogach nie ma tej świeżości. Ma ona przyjść za tydzień, tak więc spokojnie. Mamy jeszcze trochę czasu - zapewnił środkowy Biało-Czerwonych.

30-letni środkowy przyznał, że aktualni mistrzowie olimpijscy zagrali bardzo dobre spotkanie i wskazał klucz do zwycięstwa ekipy Canarinhos. - Czapki z głów przed Brazylijczykami, bowiem znakomicie zagrali w obronie. Ciężko było nam dokopać się do boiska. Bardzo dobrze funkcjonowali również w systemie blok-obrona i to był moim zdaniem klucz do ich zwycięstwa, przy naszej słabszej grze. My z kolei słabo zaprezentowaliśmy się w zagrywce. Z takim rywalem, jak Brazylia trzeba ryzykować w tym elemencie, bowiem oni świetnie przyjmują. Francuzi będą grali podobnie - zakończył Karol Kłos.

Na zakończenie XVII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera Polska zagra z Finlandią. Początek spotkania w sobotę o godzinie 15:00. Trzy godziny wcześniej Serbowie zmierzą się z Brazylią. Relacje na żywo i podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
- Memoriał Wagnera 2019: zobacz tabelę turnieju po meczu Polaków z Brazylią
- Kwalifikacje Tokio 2020: Serbki pokonały Tajlandię, ale nie bez trudu

Komentarze (1)
avatar
Valdemar Taramina
2.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bednorza i Kochanowskiego z powrotem i to jak najszybciej.