Mistrzostwa Europy siatkarek. Martyna Łukasik: Bycie uniwersalną zawodniczką to duży plus

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Martyna Łukasik
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Martyna Łukasik

Od dwóch pewnych wygranych Polki rozpoczęły występ na mistrzostwach Europy. W sobotę pokonały zespół z Portugalii 3:0. - Podeszłyśmy do tego meczu w pełni skoncentrowane - przyznała młoda przyjmująca zespołu, Martyna Łukasik.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotni wieczór polskie zawodniczki w pełni wykonały kolejne swoje zadanie i pewnie pokonały zespół z Portugalii 3:0. To drugie zwycięstwo Biało-Czerwonych w grupie B tegorocznych mistrzostwa Europy.

- Podeszłyśmy do tego meczu w pełni skoncentrowane. Momentami w naszej grze pojawiały się przestoje, ale wydaje mi się, że pokazałyśmy swoją dobrą siatkówkę i dzięki temu Portugalki nie miały zbyt dużo do powiedzenia - powiedziała po meczu Martyna Łukasik.

19-letnia zawodniczka w spotkaniu z Portugalią wyszła w podstawowej "szóstce" reprezentacji Polski na pozycji przyjmującej. Jak zaznaczyła jednak sama siatkarka, nie jest w pełni zadowolona ze swojej postawy. - Na pewno w przyjęciu nie było to najlepsze spotkanie. Zawsze może być lepiej i mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie tylko lepiej.

Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Maria Stenzel: Medal jest w naszym zasięgu, chcemy go zdobyć

ZOBACZ WIDEO The Championship. Zła passa zespołu Krystiana Bielika! Derby nadal nie wygrywa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Łukasik dopiero od niedawna występuje na pozycji przyjmującej. W ostatnim sezonie ligowym w barwach Chemika Police grała bowiem jako atakująca. Teraz jednak sztab szkoleniowy reprezentacji Polski zdecydował się sprawdzać ją w innych ustawieniach.

- Odkąd wróciłam do kadry, czyli mniej więcej w połowie czerwca, zaczęłam ćwiczyć przyjęcie. Na początku nie mogłam jeszcze do końca używać barku, dlatego głównie trenowałam ten element. Szlifujemy to cały czas na treningach, żeby było coraz lepiej. Zawsze trenerzy powtarzają, że póki jest się młodym, to dużo łatwiej przyzwyczaić się do odpowiedniej techniki. Bycie uniwersalną zawodniczką też na pewno pomaga i to duży plus - przyznała Łukasik.

W meczu z Portugalią trener Jacek Nawrocki zdecydował się na kilka ciekawych roszad. Co warte odnotowania, w pewnym momencie na boisku w linii defensywnej obok 19-letniej Martyny Łukasik występowała 20-letnia Magdalena Stysiak. - Na pewno ciężko było o tym myśleć rok czy dwa temu. Jak widać, trener nie boi się eksperymentować. Szukamy też kolejnych rozwiązań na przyszłość, zobaczymy, jak to będzie wyglądało - stwierdziła Martyna Łukasik.

Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Agnieszka Kąkolewska: Są ludzie, którzy zawsze znajdą powód do niepokoju

Po dwóch dniach zmagań w fazie grupowej ME polską drużynę w niedzielę czeka dzień przerwy od gry. Zawodniczki spędzą ten czas na treningach (w planach są dwie jednostki treningowe) i regeneracji przed kolejnymi spotkaniami. Kolejny mecz Biało-Czerwone rozegrają w poniedziałek, 26 sierpnia, a ich rywalkami będą Ukrainki.

Komentarze (1)
avatar
Maciej Nawrot
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po raz kolejny Bravo inteligentny redaktorze Magda Stysiak ma dopiero 18 lat! A nie 20 lat
Po raz kolejny widać, że redaktorzy na sf nie znają się na siatkówkę. Żenada. Chociaż mało rozgarniety
Czytaj całość